Jak pisze do nas pan Mariusz, w rejonie ulicy Fabrycznej w Andrychowie można spotkać się z różnymi niespodziankami po pracach ziemnych prowadzanych w rejonie zburzonej kotłowni. Pieszym pozostawiono "w spadku" miłą niespodziankę w postaci wyrwy w
chodniku.
- W tym miejscu ciężko przejść suchą
nogą, a raczej czystym butem przeskakując na drogę asfaltową, nie mówiąc
już o okresie deszczowym, gdy błoto jest do kostek. Może już czas na
naprawienie chodnika? Pytanie oczywiście kieruję do zarządcy tym terenem - pisze nasz Czytelnik i przesyła zdjęcia.
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
Nostradamus, 17.11.2017 17:06
"Gdzieś na ulicy fabrycznej spotkać się nam się wypadło................"