55–letni mieszkaniec Skawiny nie bacząc na konsekwencje karne, ani zagrożenie, które mógł stworzyć na drodze, wsiadł do samochodu mając w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Mężczyzna kierował samochodem ciężarowym marki Renault Magnum z naczepą. Dalszą jazdę kierowcy uniemożliwił pracownik firmy. Jego postawa zasługuje na uznanie.
Do zdarzenia doszło w czwartek (12.01) w Wadowicach. Z relacji pracownika jednej z wadowickich firm wynikało, iż kierujący wjechał na teren zakładu z zamiarem załadunku, mając następnie udać się z 30-tonowm ładunkiem w dalszą trasę.
Pracownik zakładu zauważył, iż kierowca się zatacza i z jego ust wyczuwalna jest wyraźna won alkoholu. Mężczyzna niezwłocznie zadzwonił na policje. Przybili na miejsce funkcjonariusze Ruchu Drogowego zbadali stan trzeźwości kierowcy.
Badanie stanu trzeźwości 55-letniego kierowcy potwierdziło podejrzenie zgłaszającego. W jego organizmie znajdowały się blisko 3 promile alkoholu. Dalsza jazda w tym stanie mogła zakończyć się tragicznie, nawet katastrofą w ruchu drogowym.
- To kolejny przykład, który ukazuje, iż nie jesteśmy obojętni i tak jak policjanci, reagujemy. Za wszystkie zgłoszenia dziękujemy - podreśla Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik wadowickiej policji.
źródło: policja
Brak komentarzy