W niedzielę (10.06) policjanci z drogówki udali się w rejon Stryszawy sprawdzić jak kierowcy przestrzegają przepisów na drodze. Ku ich zaskoczeniu zatrzymali kobietę, która przewoziła małe dziecko, a w jej organizmie buzowało 0,80 promila alkoholu. Na szczęście przez jej nieroztropność nic się dziecku nie stało i zostało przekazane rodzinie.
To nie był jedyny przypadek w ostatnich dniach. Tylko przez weekend suska policja zatrzymała 6 nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego. W piątek w Zawoi wpadł rowerzysta, który mial prawie pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Potem patrol pojawił się w Łętowni, gdzie sprawdził trzeźwość kierującego Skodą Felicją, a ten miał 0,40 promila alkoholu w organizmie.
W Makowie Podhalańskim kierujący fordem został poddany badaniu na alkosensorze z wynikiem 0,38 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co daje prawie 0,80 promila alkoholu w organizmie. Już po północy w poniedziałek w Osielcu został zatrzymany kierujący VW Transporterem, który miał niespełna promil alkoholu w organizmie, a w Makowie na ul. Świerkowej patrol zatrzymał kierującego Fiatem CC, który wydmuchał 0,82 promila alkoholu.
Policja apeluje o roztropność i rozwagę. - Jak pijesz alkohol to nie siadaj za kierownicę, bo przez Twoja lekkomyślność ktoś może stracić życie lub zdrowie – mówią.
info: KPP Sucha Beskidzka
Kumak_Gorski, 13.06.2012 09:28
... dobrze że ich łapią ... i niech lapią jak najwięcej. Ci ludzie wiozą śmierć.