We wtorek (9.05) wieczorem rodzina zgłosiła zaginięcie 26-letniego mężczyzny. Dokładne okoliczności zaginięcia są wyjaśniane. Jedno jest pewne – gdyby nie akcja poszukiwawcza ta historia mogła zakonczyń się tragicznie. Tym bardziej, że była to bardzo chłodna noc.
W nocnej akcji poszukiwawczej uczestniczyli policjanci oraz strażacy. Po północy jeden ze strażaków z OSP Wieprz odnalazł zaginionego mężczyznę – znajdował się w korycie rzeki pod mostem przy ul. Centralnej w Wieprzu. Był ranny i mocno wyziębiony. Został przeweziony karetką do szpitala.
Brak komentarzy