reklama
reklama

Kraksa przed cmentarzem. Ranny motocyklista

Wiadomości, 20.04.2012 17:30, (red)
Motocyklista w szpitalu - to skutki wypadku do którego doszło w piątek wieczorem na ulicy Beskidzkiej w Andrychowie.
Kraksa przed cmentarzem. Ranny motocyklista

Do zdarzenia doszło w piątek (20.04) przed godziną 17. Policja ustala przyczyny wypadku. Wstępnie wiadomo, że jadący ulicą Beskidzką motocyklista wyprzedzał na skrzyżowaniu. Mężczyzna został odwieziony do wadowickiego szpitala.

 

Przez kilkadziesiąt minut ruch na ulicy Beskidzkiej był wstrzymany. Policjanci kierowali na objazdy. Strażacy musieli w tym czasie posprzątać po wypadku.

 

 

reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

freestyle431, 16.06.2012 11:36

jesteście żałośni z tymi komentarzami! Po pierwsze - nie każdy właściciel tzw \'przecinaka\' czy jak wolicie \'plastika\', zapieprza 150 przez zabudowany, a po drugie, to po ch... piszecie takie głupoty jak nie byliście świadkami wypadku?? Brat wiatru pewnie wyciągnął konsekwencje z wypadku, tak samo, jak puszkarz/puszkarka i spokój. Co wy macie do gadania? \"plastiki\" obniżają opinię motocyklistom?? Ziom na ścigaczu, to też motocyklista i niekiedy popełnia błędy! P.S: motocykl biorący udział w tym wypadku, to nie ścigacz, idioci.

infocar, 23.04.2012 08:43

Jeżdżę samochodem i motocyklem i uważam, że kierowcy samochodów są złośliwi wobec mototcyklistów do przesady. Zwłaszcza jeśli chodzi o przeszkadzanie podczas jazdy w korku. Panowie z samochodów - to, że przepuścicie obok siebie jednoślad na światłach/w korku nic wam przecież nie zaszkodzi a innym pomoże. Ludzie teraz kupują skutery, bo mniej palą i pozwalają na szybsze pokonywanie zakorokowanych ulic. Tak jest wszędzie na świecie.

westwi78, 23.04.2012 06:04

tipacz, można w pewnej sytuacji wyprzedzać na skrzyżowaniu : art 24.ust.8.pkt.9. PoRD i możliwe że tutaj miała miejsce taka sytuacja,

tipacz, 22.04.2012 22:31

btw- omijał czy wyprzedzał - jaka to róznica na skrzyżowaniu jednego i drugiego nie można robic...

tipacz, 22.04.2012 22:29

Dawcy zawsze byli sa i będą!!! to nie złośliwość kierowców samochodów przeważa szale na tą strone tylko zachowanie ludzi na plastikowych dwóch kółkach. Sam jeżdże sporo na motocyklu jak i samochodem i wiem co pisze. Kierowcy poważnych motorów z metalu a nie z plastiku jeżdżą o wiele bezpieczniej i kulturalniej. Kierowcy \"przecinaków\" jak i skuterków z reguły próbują cwaniacko gdzies poboczem lub srodkiem \"po lini\" ominąć korek i to własnie chyba irytuje kierowców \"puszek\".

westwi78, 22.04.2012 20:44

yamaha:) teraz piszesz o omijaniu a nie wymijaniu jak wcześniej to raz:) dwa, to manewr omijania polega na tym że sie przejeżdża obok STOJĄCEGO pojazdu. trzy- żeby wyprzedzać wcale nie trzeba żadnej linii przejeżdzać. to tak w kwestii formalnej, choć właśnie stąd się biorą potem interpretacje \"no przecież nie wyprzedzał\".

DZIQ, 22.04.2012 20:19

Dziękuje za zainteresowanie ludzi, którzy z motocyklem mieli do czynienia słysząc komentarze typu \"dawca\". muminek19761 : Jak widać żyje . Po pierwsze widziałeś kiedyś \"ścigacz\" Wiesz w ogóle co to znaczy? a po drugie radziłbym się nie cieszyć za wcześnie. Ten twój \"jakiś czas\" będzie krótszy niż myślisz. Jednak dla tych co temat znają bardzo dobrze i nie wypowiadają się tutaj ( a szkoda bo komentarze były by ciekawsze a nie tak jak niektóre tutaj=pozbawione zupełnie sensu) LEWA W GÓRĘ !!!

Yamaha, 22.04.2012 20:07

*olszyniak

Yamaha, 22.04.2012 20:06

Tak się składa panie westwi78 ,ze wiem nie przejechał lini oddzielającej pasy ruchu wiec zrobił manewr omijania a nie wyprzedził ten samochodu .Olsztyniak święte słowa 

olszyniak, 22.04.2012 18:25

To wina facetów którzy wparli paniom do głowy że one też mogą prowadzić pojazdy mechaniczne ! I niestety takie są efekty !

westwi78, 22.04.2012 18:23

Yamha, wiesz co to jest manewr wymijania? Innym mówisz że nie mają pojęcia, a sam piszesz głupoty.

Yamaha, 22.04.2012 17:59

OOO widzę ze spotkało się kilku specjalistów co nigdy nawet nie siedzieli na motocyklu a przygodę z dwoma kółkami zaczęli i zarazem skończyli na 2 biegowym Komarku. Nikt z was nie zna przebiegu wypadku, piszecie o jakiś nierealnych prędkościach nie znając się nic na temacie w którym zabieracie glos. Waszym zdaniem każdy kto posiada motocykl jest od razu dawcą I cały czas jeździ na zamkniętym liczniku. Jeździcie w puszkach, wymuszacie pierwszeństwa, nie patrzycie w lusterka ,spychacie motocyklistów z drogi .Chłopak jechał dobrze wymijał samochód skręcający w prawo( to piszą od razu wyprzedzał) a jakaś ślepa baba mu zajechała drogę. Nie dość ,ze się chłopak nacierpiał to wy jeszcze mu [ciach!] obsmarowywuje cie! To by było tyle na ten temat.

bartol44, 22.04.2012 12:28

ile razy kierowca hamuje w ostatniej chwili nawet nie włącza kierunki, jadac autem odbijasz odruchowe na czołowe. sądząc po śladach na motocyklu prędkość była mniej weicej 50km/h, prawda jest jedna sporo dzieciaków pokupowało jakieś skutery a kilku moto które ich przerasta, maja niegroźne gleby potem sie patrzy na reszte przez właśnie pryzmat takich zdarzeń co w 90% nie jest wina motocyklisty tylko kierowcy auta (byłem świadkiem rok temu wypadku koles maluchem wymusił pierszeństwo na ruszajacym chpperze prędkość 30km/h i wypadek bo dziadka moc poniosła... kultura i motocyklistów i kierowców katamaranów daje duzo do życzenia szczególnie gry tych drugich zjada zazdrość żę jestem szybszy, sprawniejszy i stać mnie na to żeby spełniać swoje zakichane marzenia aten frajer jedzie jakaś puszka bez progów i hamulcy co ledwo sie toczy... robienie na złość, zajeżdżanie drogi, wymuszanie pierszeństwa prowadzi do niebezpiecznych sytuacji które tez są karane z kodeksu ruchu drogowego (co raz wiecej ma tez kamerki na motorach i kaskach wiec trudno wam będzie potem wykręcić sie stwierdzeniem że nie widziałem lub chciałem psa ominąć wiec zajechałem droge czy wypchnołem go niechcacy poza jezdnie.... pisać słowa jednego dawce mnie mniej pamietaj że motocykl wbijający sie w bok auta nawet przy 50km/h zabija lub poważnie rani ludzi w środku.

tipacz, 21.04.2012 23:22

xonic Szczerze wątpie zeby tyle mógł tam wycisnąc... ruch duzy to i miejsca na wyprzedzanie malo. Moim skromny zdaniem to 150 max co i tak jest sporo da duzo. Ale niestety posiadacze plastikowych motórów (własnie tak chciałem napisac) obniżają i to znacząco obraz prawdziwego motocyklisty który, czerpie przyjemnosc z jazdy a nie \"zamykania licznika\" Pozdrawiam wszystkich debi l i ze ścigaczy co obniżają morale prawdziwych motocyklistów z krwi i kości a nie tylko z \"organów\"

muminek19761, 21.04.2012 22:31

No i gitara! Jednego debila mniej na swoim ścigaczu (przynajmniej na jakiś czas!).

xonic, 21.04.2012 21:06

tutaj nawet sfocili piratów na ścigaczu, którzy zasuwali 180 km/h i wyprzedzali na skrzyżowaniu http://wandrychowie.pl/2012/04/20/180kmh-przez-skrzyzowanie-i-na-70-tce/

tipacz, 21.04.2012 11:49

A najgorsze jest to ze \"dziadki\" co nie mają pojecia o przepisach ruchu drogowego siadaja na skuterka i jezdza jak sie im podoba.

Damian29, 21.04.2012 00:56

Dokładnie @tipacz;) coraz więcej dawców na drodze..dziś dla przykładu jadąc ulicą z pierwszeństwem przejazdu wyjechał szefowi taki dawca małoletni skuterkiem z ulicy podporządkowanej mało tego że wymusił pierwszeństwo to jadąc przed nami tzw,zygzakiem, slalomem...gdzie kierowca nie jest w stanie przewidzieć ruchu takiego małoletniego ,,oszołoma\" co w takim przypadku gdy taki Ci wjedzie pod koła? Oczywiście wina kierowcy bo ,,nie zachował ostrożność\";] A co z rodzicami tych małoletnich piratów na tzw. ,,komarkach\" Czy poniosą konsekwencje? NIE A coraz więcej tego typu przypadków;]

tipacz, 20.04.2012 22:54

Zrobiuło sie cieplej to dawcy wyjechali na droge (oczywiscie nie mówie o wszystkich)