reklama
reklama

Co się teraz je w szkołach i dlaczego uczniowie oddają obiady?

Wiadomości, 23.09.2015 16:00, (red)
Co daje nowy zakaz, skoro dzieci nagminnie kupują „zakazane” produkty w sklepach w pobliżu szkół, albo też robią zapasy „śmieciowego” jedzenia na kolejny dzień w szkole.
Co się teraz je w szkołach i dlaczego uczniowie oddają obiady?

W środę (23.09) odwiedziliśmy Szkołę Podstawową nr 2 w Andrychowie, gdzie rozmawialiśmy na tematy związane z nowelizacją ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia.

 

Od 1 września wszystkie firmy, które prowadzą sklepiki szkolne, nie mogą sprzedawać „śmieciowego” jedzenia, a stołówki nie mogą podawać posiłków przyprawianych solą i słodzonych.

 

 

Właściciele sklepików są zmuszeni wycofać ze sprzedaży napoje gazowane, drożdżówki, batoniki, paluszki czy chipsy.

 

Pytanie tylko co daje znowelizowana ustawa, skoro dzieci nagminnie kupują „zakazane” produkty w sklepach w pobliżu szkół, albo też robią zapasy „śmieciowego” jedzenia na kolejny dzień w szkole.

 

Czy nawyki żywieniowe są wynoszone z domów, czy może ze szkół? Jakie jeszcze obostrzenia czekają właścicieli sklepików i szkoły, oraz jak zapatruje się na to pani dyrektor SP nr 2 w Andrychowie? Na te pytania odpowiedzi znajdziecie w materiale video, który przygotowaliśmy dla was.

 

 

Jako ciekawostkę można dodać fakt, że... w niektórych w szkołach wśród uczniów kwitnie handel nielegalnymi drożdżówkami. Czy to początek "mafii drożdżówkowej"? I niedługo doczekamy się kolejnego Al’a Capone, który tak sprytnie omijał zakazy w czasach prohibicji w USA?

 


reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

inell, 25.09.2015 11:35

Ta ustawa obrazuje Polska rzeczywistosc .Głupki wybrały głupków a lenie nie poszły do wyborów bo też są głupkami.

voscon, 24.09.2015 02:38

Zaraz poprawią ustawę i obok sprzedaży alkoholu i papierosów od 18lat będą też drożdżowki. Juz widzę ten motłoch przed piekarnią, "przepraszam Pana czy kupi mi Pan pączka?"

ogmar, 23.09.2015 19:51

odnośnie śmieciowego jedzenia dziś do roboty kumpel przyniósł pomidora którego syn przyniósł ze szkoły niby hermetycznie zapakowany a na pomidorze sama zaraza śmiechy warte żałujemy że nie porobiliśmy zdjęć, ale okazja jeszcze przyjdzie

starymoher, 23.09.2015 18:08

Teraz już wiem czemu w czasie Misji Św. u Macieja,kaznodzieja kazał przynieść sól,olej i wodę nad którymi odprawiał egzorcyzmy>

westwi78, 23.09.2015 17:36

Podawanie nieposolonej zupy to tortura okrutna.

tipacz, 23.09.2015 17:30

dr_house . sedno sprawy.... . o ile jestem przeciwny chipsom, coli itp to nie solenie i nie słodzenie potraw to kretynizm! Osoba która podpisała tą ustawę powinna przez miesiąc wpier... non stop taki żarcie.

dr_house, 23.09.2015 16:48

Nastąpiła ewolucja edukacji - wymusimy na dzieciakach z podstawówki naukę "szmuglowania" bułki z serem czy chipsów do szkoły to później będą miały wprawę we wnoszeniu browarów na imprezy szkolne nie mówiąc już o lewym alkoholu, fajkach czy paliwie z Ukrainy.