Pociągi na trasie przez Andrychów nie kursowały ostatnio przez miesiąc z powodu prac remontowych na tej linii kolejowej, ale od poniedziału znowu jeżdżą! Chyba nie wszyscy kierowcy o tym pamiętają. Na pewno zagapił się, co sam przyznał, kierowca fiata seicento, który w środę (13.07) po godzinie 19 zlekceważył znak STOP i wjechał na przejazd kolejowy przy ulicy Tkackiej w Andrychowie. Wjechał niemal wprost pod nadjeżdżającyc pociąg!
W ostatniej chwili maszynista zaczął hamować, a kierowca fiata zdołał wycofać swój pojazd z torów. Szczęście, że nikomu nic się nie stało. Auto nie zostało nawet draśnięte. Kierowca jest mocno wystraszony. Nic dziwnego, chwilę później jego auto mogło się rozstrzaskać o wielonotowy pociąg.
Na pewien czas ruch na Tkackiej został wstrzymany. Przepisy nakazują bowiem w takiej sytuacji wezwać policję, która musi przeprowadzić swoje ustalenia.
Przy okazji pozostaje jedynie zaapelować do kierowców - patrzcie na znaki i zatrzymujcie się przed torami, jeśli kilka metrów wcześniej stoi znak STOP.


Pamiętajcie o tym znaku!
Brak komentarzy