Wiadomo, że we własym domu grzejemy kiedy chcemy i ile chcemy. Jest to kwestia bardzo indywidualna. A czy w domach wielorodzinnych jest odgórnie narzucony czas grzewczy?
Kiedyś obowiązywał przepis, zgodnie z którym ogrzewanie w budynkach wielorodzinnych musiało zostać uruchomione jeśli przez 3 kolejne dni o godzinie 19:00 temperatura nie przekraczała 10 st.C. Teraz tego nie ma.
- Nie ma już sztywnie określonych terminów sezonu grzewczego ani określonych temperatur powietrza. Dana wspólnota mieszkaniowa czy inny odbiorca decyduje o terminie i intensywności pobierania oraz zakręcania ciepła - mówi Andrzej Bizoń, dyrektor do spraw techniczno-produkcyjnych Elektrociepłowni Andrychów.
Jeśli tylko do elektrociepłowni wpłyną zgłoszenia ze wspólnot o uruchomienie ogrzewania, EA jest w stanie szybko dostarczyć ciepło.
To samo jest na osiedlu administrowanym przez Andrychowską Spółdzielnię Mieszkaniową. Spółdzielnia ma własną ciepłownię. Sezon grewczy jeszcze się nie rozpoczął i nie ma jeszcze ustalonego terminu. Wszystko zależy od pogody w najbliższych dniach.
- Na razie nie ma jakiejś dużej ilości telefonów od mieszkańców, że jest zimno w mieszkaniach. Nie ma jednak problemu. Gdy będzie chłodno na pewno zaczniemy ogrzewać – słyszymy w ciepłowni.
ZOBACZ: prognoza pogody w serwisie pogodynka.pl
Brak komentarzy