Piłkarski weekend 31 sierpnia - 1 września [AKTUALIZACJA]

Beskid Andrychów miał bardzo trudne zadanie w minionej kolejce IV ligi, bowiem grał na terenie lidera Cracovii II, która w poprzednich meczach gromiła rywali bez litości. Beskid pokazał, że nie będzie z nim łatwo, już na początku zawodów miał dwie okazje, po których mógł objąć prowadzenie. Cracovia wystąpiła bez większych wzmocnień z kadry pierwszej drużyny i miała z Beskidem problem. Ostatecznie "Pasy" wygrały, ale skromne 1-0 chwałę bardziej przynosi pokonanym. Tak, czy owak Beskid opuścił drugie miejsce w tabeli, na które wskoczył Orzeł Ryczów. Ekipa z wadowickiego powiatu grała z beniaminkiem z Kocmyrzowa. Mecz był zacięty, zakończył się remisem 3-3. Ostatnie miejsce w tabeli zajmuje Strażak Rajsko.

W V lidze okręgowej wydarzeniem były rozmiary zwycięstwa Tempa Białka z MKS Libiąż. Lider z Białki rozbił beniaminka 11-0! W najciekawszym meczu Babia Góra Sucha Beskidzka pokonała Kalwariankę 3-1. Na pozycję wicelidera awansował UKS Chełmek, który pokonał LKS Gorzów 3-0. Wciąż bez wygranej jest Sosnowianka, która po spadku z IV ligi buduje nowy zespół, ale idzie to działaczom jak po grudzie. Tym razem nie zanosi się, by któraś z drużyn wycofała się z rywalizacji, więc los drużyny zależy tylko od jej piłkarzy.

W wadowickiej klasie A z kompletem punktów przewodzi Sokół Przytkowice. Imponuje rozmach, z jakim zbudowano tam zespół, a trener Witold Stokłosa, który sam z Sokole grał przed laty, wie że marzeniem działaczy jest powrót zespołu do "okręgówki". Kłopot Sokoła polega na tym, że nie tylko ten klub myśli w tym cyklu rozgrywkowym o czymś więcej. Skawa Wadowice ma tylko jeden mecz wygrany mniej, a niespodziewanie dobre wyniki notują zespoły z Wieprza i Inwałdu. Wciąż bez punktu w dorobku jest beniaminek z Marcówki.

W klasie A Oświęcim przebudził się Górnik Brzeszcze, który zanotował pierwsze zwycięstwo. Liderem jest inna zasłużona drużyna w regionie Hejnał Kety, która ma dwa punkty przewagi nad odbudowującą swoją siłę Przeciszovią.

W wadowickiej klasie C rywalizacja nabiera rumieńców. Póki co Zryw Lanckorona i Skawa Witanowice mają na koncie komplet punktów, ale po piętach depcze im Stanisławianka i Orzeł Radocza.