Już w niedzielę (15.05) o godz. 10:00 w bulowickim Zamku odbędą się nietypowe, jak na nasz region, zawody. Zawody w łucznictwie 3D. Co to takiego?
- Jest to tak naprawdę odmiana łucznictwa terenowego, z tą różnicą, że strzelamy do sylwetek zwierząt. Rozgrywka ta może przypominać rodzaj polowania. Każda z figur prezentujących zwierzęta ma zaznaczone pola punktowe, wyznaczające strefę witalną. Strzał w strefę w rzeczywistym strzelaniu do zwierząt podczas polowań jest tak zwanym etycznym strzałem powodującym szybką śmierć - informują uczestnicy zawodów.
Przejście całej ścieżki (długiej na 11600 kroków) na której umiejscowione są cele, ma zająć około 5 godzin.
Jak mówi prezes sekcji łuczniczej Tadeusz Knapek: – Staramy się rozwinąć temat łucznictwa w naszym regionie. Jesteśmy po rozmowach z włodarzami. Chcemy popularyzować tą piękną dyscyplinę sportu, która rozwija sprawność fizyczną, instynkty. I pamiętajcie – z łuka nie ma huka
W zawodach ma wziąć udział aż 100 osób. Organizatorzy zapraszają całe rodziny z dziećmi - będzie można podziwiać umiejętności zawodników, a najmłodsi będą mogli postawić swoje pierwsze kroki w tej dziedzinie sportu.
Zobaczcie nasz materiał
jwloczykij, 15.05.2022 18:01
Sam pomysł duży plus. Ale organizacyjnie dramat. Cytuję "Organizatorzy zapraszają całe rodziny z dziećmi". Pomyślałem sobie jedna z niewielu okazji zobaczenia pałacu Larischów z bliska i ciekawe zawody. No to przyszedłem z żoną z buta z Kęt. No i problem, obie bramy/wejścia zamknięte na klucz/łańcuch. Po rozmowach z ludźmi "zza płota" pokierowano nas do bramy południowej (stacja benzynowa) udało się wejść i zwiedzić zamek i obejrzeć zawody. Przy wyjściu taki sam problem brama zamknięta na łańcuch. Powrót pod zamek i szukanie kogoś kto bramę otworzy. Z jednej strony jestem wdzięczny bo wreszcie udało mi się zobaczyć zamek z bliska. Ale z drugiej strony zdecydujcie się albo impreza jest otwarta dla ludzi albo zamknięta.