Już po spotkaniu sędzia został uderzony kamieniem w głowę.
W sobotę (10.09) w Juszczynie po meczu ligi okręgowej pomiędzy Narożem Juszczyn i Halniakiem Targanice doszło do skandalicznej sytuacji. Jeden z miejscowych kibiców rzucił kamieniem w sędziego bocznego, który opuszczał boisko. Sędzia na szczęście przeżył, ale to bandyckie zachowanie nie obejdzie się bez konsekwencji.
Sprawą zajmowała się Komisja Dyscypliny Podokręgu Piłki Nożnej w Oświęcimiu, który prowadzi rozgrywki ligi okręgowej. Klubowi z Juszczyna zarzucono "brak porządku na
zawodach".
- Gospodarz zawodów nie zapewnił należytego porządku w trakcie zawodów oraz po ich zakończeniu wskutek czego bezpośrednio po końcowym gwizdku sędziego głównego, sędzia asystent został trafiony kamieniem w głowę z niewielkiej odległości. Obwiniony dobrowolnie poddał się karze - napisała komisja po przenalizowaniu tej sytuacji.
Na klub z Juszczyna nałożona została kara pieniężna w wysokości 3000 zł oraz zamknięcie stadionu klubu dla kibiców na trzy spotkania.
Dodajmy, że dzień po tym bandyckim zdarzeniu klub z Juszczyna wyparł się swojego kibica - agresora, nazywając go w oświadczeniu byłym kibicem.
(...) Ten haniebny czyn, jest całkowitym zaprzeczeniem naszych starań o rozwój i dobre imię naszego Klubu. Takie zachowanie nie jest w żaden sposób akceptowalne i całkowicie je potępiamy. Ze swojej strony zarząd dołoży wszelkich starań w ramach możliwości, którymi dysponuje, aby wskazać i ukarać dobrze znaną osobę za ten czyn. Klub, wystąpi także, na drogę sądową w celu otrzymania zadośćuczynienia za poniesione z tego tytułu straty wizerunkowe i moralne od tej osoby (...)
- napisał wówczas prezes klubu z Juszczyna w oświadczeniu.
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
Brak komentarzy