Główny Szlak Beskidzki to najdłuższy oznakowany pieszy szlak w Polsce, według różnych źródeł jego długość wynosi od 493 km do 518 km. W ciągu roku jest około 100 zarejestrowanych przejść w warunkach letnich i nie więcej niż 20 w warunkach zimowych.
Czwórka śmiałków z Andrychowa i okolic postanowiła pokonać ten dystans dla chorego Karolka (https://pomagam.pl/cg7b9mg7?fbclid), a przy okazji sprawdzić się w trudnych, wręcz ekstremalnych warunkach. Startują z Ustronia (Beskid Ślaski), i idą na wschód do wioski Wołosate w Bieszczadach.
Krzysztof Tomiak, Rafał Zalewski oraz Kuba Rajda to mieszkańcy Andrychowa. Krzysztof jest pomysłodawcą eventu. Do ekipy dołączyła także jedna osoba zza granicy- Tomasz Poraj, pochodzący z Sosnowca miłośnik gór.
Poznali się w 2017 roku w Gruzji, podczas wspólnej wyprawy na Kazbek oraz Triglav (Słowenia) a także wspólnych wycieczek w Tatry.
- Na przejście GSB dajemy sobie limit 15 dni, co daje nam średnią około 40 km dziennie. Główna trudność tego szlaku to codzienny dystans 40 km z plecakiem, który z dnia na dzień robi się coraz cięższy. Podjęliśmy decyzję o noclegach w namiocie co skutkuje dodatkowymi kilogramami w plecakach - mówi nam jeden z uczestników wyprawy Kuba Rajda.
Panowie cały czas szukają sponsorów. Do tej pory akademia Mistrzów Cracovii zaproponowała 2 zł za każdy kilometr. Każdy kto będzie zainteresowany współpracą proszony jest o kontakt pod nr tel. 662 093 657
Brak komentarzy