Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Andrychowie gościła mieszkanka Roczyn, która wygarnęła samorządowcom, co myśli o stanie gminy Andrychów – wszechobecnych śmieciach, brudzie i zaniedbanych drogach. Zanim skończyła, w słowo wszedł jej wiceprzewodniczący Roman Babski, który zrugał ją jak niesforną nastolatkę. Jedna z radnych uznała jego zachowanie za niedopuszczalne.
Rozbita na dwa przeciwstawne obozy Rada Miejska w Andrychowie tej kadencji nie może dojść do porozumienia w żadnej prawie kwestii. Radni nie ukrywają wzajemnych animozji, co sprawia, że często zaczynają się przerzucać pretensjami i oskarżeniami, a ich dyskusje zaczynają daleko odbiegać od omawianych tematów. Z tego powodu sesje ciągną się godzinami. Mieszkańcy, którzy przyszli na marcowe obrady, bardzo długo musieli czekać na możliwość zabrania głosu.
Jako pierwsza wypowiadała się kobieta, która jakiś czas temu wprowadziła się do Roczyn. Przyszła się poskarżyć na stan gminnej drogi, przy której mieszka. Mówiła, że już od półtora roku upomina się o utwardzenie 150 metrów tego traktu. Wspomniała, iż jeszcze za kadencji poprzedniego burmistrza Andrychowa Tomasza Żaka przywieziono tam kamień.
- Nie wiem, jakiego rodzaju, bo ja nie pochodzę ze wsi, tylko z miasta i nie znam się na tym. W każdym razie kamień, który wysypali i rozgarnęli, był dokładnie 7 dni. Potem się rozpuścił, zrobiło się bagno. Upomniałam się jeszcze raz, przywieźli kamień następny. Zadzwoniłam, przyjechał ktoś, kto się tym zajmuje i pytam: „Co to za kamień? Czy pan wie, że on się za chwilę rozpuści? No, wiem. To co będzie dalej? No, przywieziemy go jeszcze raz”. Przecież to jest śmieszne. Teraz się upominam, to słyszę „nie ma pieniędzy, nie ma pieniędzy”. Proszę o dwie lampy, odpowiedź jest taka sama – powiedziała.
Wymieniła jeszcze inne problemy, między innymi niebezpieczne skrzyżowanie ulic Podgórskiej, Wiedeńską i Perłowej, gdzie nie ma chodnika ani nawet pobocza, a już kilka razy doszło to sytuacji, że samochód wypadł z drogi i wjechał w ogrodzenie. - Byli tam wszyscy, pani też była i na tym się skończyło. Dojdzie do nieszczęścia, przyjedzie telewizja i wtedy się zacznie – mieszkanka zaadresowała te słowa do Eweliny Szypuły, przewodniczącej Rady Miejskiej.
WICEPRZEWODNICZĄCY: "PADŁY TUTAJ BARDZO BRZYDKIE SŁOWA"
Kobieta narzekała, że dla burmistrza Tomasza Żaka oczkiem w głowie była Pańska Góra. - A co tam jest na tej Pańskiej Górze? Nie ma szlaków turystycznych, parkingu, gastronomii, zaplecza hotelowego. Jakie to turystyczne miasto, miejsce utkane z atrakcji? Jest syf, brud, nie ma chodników albo są zarośnięte, asfaltowe drogi są dziurawe, inne błotniste, wszędzie flachy leżą, papiery. To jest najgorsza gmina w Polsce. Wszyscy się śmieją, że w takim bagnie mieszkam. Proszę się przejść ulicą Wolfa w Andrychowie. Korytka całe półtora roku nieczyszczone. Kupa śmieci tak samo długo leży. A ulica Fabryczna? Tu wstyd mieszkać - mówiła kobieta.
W jej monolog wtrącił się wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Roman Babski, pomimo że przewodnicząca Ewelina Szypuła próbowała go powstrzymać. - To jest czas dla mieszkańców. Czekali wystarczająco długo – oponowała. Jednak Roman Babski nic sobie z tego nie robił.
- Nie wiem skąd pani przyjechała i dlaczego pani taką paskudną gminę sobie wybrała dla osiedlenia się, skoro jest tu tak fatalnie. Moja droga pani, mieszkam tutaj od urodzenia niemalże i widzę jak Andrychów diametralnie się zmienił. Grzecznościowo udzieliliśmy Pani głosu. A Pani obraziła tutaj poprzednie trzy rady i burmistrza oraz tych wszystkich mieszkańców, którzy na nich głosowali. No, padły tutaj bardzo brzydkie słowa – zrugał mieszkankę. - Czuję się tak jak gdyby zbluzgany przez panią...
RADNA STANĘŁA W OBRONIE MIESZKANKI I WYWOŁAŁA LAWINĘ
Na końcu sesji do jego wypowiedzi odniosła się radna Dorota Okrzesik. - To, co pan Babski dzisiaj zrobił z tą mieszkanką, jest niedopuszczalne. Nie muszę panu tłumaczyć jako mężczyźnie, jak się powinno traktować kobiety. Druga rzecz, jeżeli oddajemy głos mieszkańcom, to nie wchodzi się im w słowo. Mają prawo do krytyki. Proszę państwa, macie do nas pretensje, że was nazywamy koalicją „nie, bo nie”. Dzisiejsza sesja dzisiaj miała być bardzo krótka. A wy robicie z igły widły. Każda sprawa musi być problemem. Szkoda mi tych mieszkańców tylko, bo to, ile godzin oni tutaj patrzyli na ten cyrk, na to „nie, bo nie”, to po prostu woła o pomstę do nieba – powiedziała Dorota Okrzesik.
Roman Babski nie pozostał jej dłużny. - Pani się tutaj cały czas powołuje na mieszkańców, ale mieszkańcy Andrychowa w swojej zbiorowej mądrości nigdy nie powierzyli pani mandatu radnej. Weszła pani do rady kuchennymi drzwiami i w tej kuchni rozpycha się pani jak Magda Gessler. I podobnie, jak nie lubię Magdy Gessler, nie lubię też pani, mówię to otwarcie. Dlatego nie życzę sobie, żeby pani pouczała mnie, jak ja mam się zachowywać wobec kobiet – stwierdził. Dodał, że przeprosił mieszkankę, gdy razem z nią wyszedł z sali obrad.
Dorota Okrzesik nie znalazła się w pierwszym składzie nowej Rady Miejskiej. Weszła do niej, gdy Agnieszka Perończyk-Adamek zrzekła się mandatu radnej. Roman Babski nie po raz pierwszy jej to wypomniał.
- Ja sobie wypraszam, żeby pani wszystkich informowała, że my tu jesteśmy w jakimś cyrku. Może pani się tak czuje, bo pani tutaj często wybucha śmiechem, wesołością, bije brawo. Powiem szczerze, że czuję się zażenowany, jak większość moich koleżanek i kolegów. Obrady Rady Miejskiej to nie jest widowisko dla gawiedzi, w którym można sobie bić brawo i wybuchać karczemnym śmiechem, kiedy tylko pani ma na to ochotę – mówił dalej Roman Babski. I ponownie wytknął Dorocie Okrzesik, że nie trafiła do Rady Miejskiej tak, jak inni – z wolnych wyborów.
"PANI POWINNA PÓJŚĆ NA TERAPIĘ" - PORADZIŁA RADNA RADNEJ...
Słowne przepychanki, przytyki i oskarżenia między tą dwójką na tym się bynajmniej nie zakończyły. Potem jeszcze dwoje radnych z koalicji złożonej z ludzi Tomasza Żaka oraz Eweliny Szypuły zaatakowało Dorotę Okrzesik.
- Pani Doroto, muszę powiedzieć, że pani ma problem ze swoim wybujałym ego i chyba musi pójść na terapię. Wszystkich pani obraża. Wybucha pani agresją, robi pani intrygi. Te oklaski, o których pan Babski powiedział, faktycznie są nie na miejscu. Tutaj nie ma sceny, nie bierze pani udziału w burlesce – powiedziała radna Ewa Wątroba.
W obronie Doroty Okrzesik stanął radny Jakub Guzdek. - Uważam to za wysoce niestosowne, żeby radny radnego pouczał i wysyłał na jakąś terapię. Państwo mówicie, że nie jesteśmy w cyrku. Zarzucacie, że pani radna Okrzesik i my klaszczemy. A przed chwilą to państwo klaskaliście. Wy możecie, a my nie możemy? - dziwił się.
Radny Seweryn Niemczyk, który nie należy do żadnego z dwóch obozów w Radzie Miejskiej, próbował załagodzić sytuację i przemówić innym do rozsądku. - Naprawdę marzyłem, żeby się dostać do tej rady, ale z sesji na sesję ta motywacja coraz bardziej spada. My się tu obrażamy przez większość czasu i boję się, że doczekamy się takich czasów, że ludzie staną przed urzędem z transparentami, apelując o rozwiązanie tej rady. Dlatego naprawdę proszę, zacznijmy ze sobą normalnie rozmawiać - powiedział.
poziomka, 31.03.2025 08:21
jeśli szybko nie pozbędziemy się zaka to będzie bruździł i deptał wszystko jak poprzednio. Odgrzać sprawę jego zamieszkania w krakowie / sprawa zgłoszona policji przez "Nadzieja Andrychów" i wywalić na zbity ryj z miasta łącznie z zakowcami i zakłamaną ewelinką szypułową !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
obywatelka, 30.03.2025 09:48
Refleksja: 1)pan radny Babski jako nauczyciel,pedagog zachował się wobec pani Okrzesik nagannie,zastanawiam się czy jako osoba pracująca w takiej jednostce jak szkoła, nie powinien ponieść za to kary,dlaczego-wyjaśniam-ma godnie reprezentować swoje miejsce pracy,w tym przypadku szkołę-zarówno w miejscu pracy,także poza nią,a szczególnie na sesji,godnie się zachowywać,ma wychowywać nasze dzieci godnie!Po takim wystapieniu na sesji, po takich słowach jakie wypowiedział,taki obraz utkwi w oczach nie tylko dorosłych,ale i dzieci.Czy to pedagogiczne jak,nauczyciel publicznie tak odnosi się do kobiety?Czy tak powinien się zachować?Nauczyciel,radny w takim wieku i z taki stażem w radzie-jak się chwali? 2)Widzę aprobatę tego wystapienia radnej-przewodniczącej szypuły. 3)Radna wątroba-znam ja od wielu lat,znam jej życie osobiste,rodzinne-nie powinna się wypowiadać,dolewając oliwy do ognia,zarzucając jej wiele,obrażając..a gdyby pani Okrzesik powiedziała,że pani ma np. kompleksy?co wtedy? 4)żaden radny-żakolandia nie wziął w obronę radną Okrzesik.
Onka.studnia, 30.03.2025 09:08
Roman draniu ty, Babski bokser ty tu.
znanywmiescie, 30.03.2025 09:02
Z uczniami też tak rozmawiasz Romanie??
Oburzeni mieszkańcy sołectw gminy Andrychów, 30.03.2025 01:20
Żakowcy rządzili 14 lat, zaniedbali wszystkie sołectwa, kiedyś na nich głosowaliśmy z nadzieją że będzie dobrze w tej gminie i sołectwach. Teraz widzimy że to był wielki błąd, arogancja i pycha wypływa z każdej strony, inwestycje są blokowane, utrudniane, kiedy nowa władza wychodzi z jakąś inicjatywą poprawiającą życie mieszkańcow, wsadzają kij w szprychy.
Lewak, 29.03.2025 23:11
Słuchając Szypuły można odnieść wrażenie że brak jej podstawowej wiedzy na wiele tematów, dziwne że taka osoba miała aspiracje by zostać burmistrzem. na sesji nawet skarbnik musiała ją uczyć w temacie środków i dotacji, brak podstawowej wiedzy.
tomcomp, 29.03.2025 22:39
Babski świat to raczej nie jest świat Babskiego. Niestety, ale to mieszkańcy wybrali tego aroganckiego człowieka na radnego.
obywatelka, 29.03.2025 22:13
JESTEM BARDZO ZNIESMACZONA JAK ZACHOWUJE SIĘ RADNY BABSKI,O SZYPULE JUŻ NIE MÓWIĘ,JAK CI LUDZIE PO TAKIEJ SESJI MOGĄ SPOJRZEĆ W OCZY MIESZKAŃCOM,PO TYM JAK ICH TRAKTUJĄ,RADNI MAJA REPREZENTOWAĆ MIESZKAŃCÓW,DZIAŁAĆ DLA DOBRA NASZEGO. SZYPUŁA-SPÓJRZ W LUSTRO.
Jarek, 29.03.2025 20:51
Ostatnio na antenie radia padła informacja że Żak tutaj nawet nie mieszka, nikogo nie powinno dziwić dlaczego tak steruje radą miejską żeby blokować wszystko co wymyśli burmistrz.
Jarosław Kaczyński, 29.03.2025 20:43
Pańska góra to nietrafiona inwestycja, poszły na nią grube miliony złotych, a ludzie nie mają podstawowych inwestycji. Za kilka lat cała Pańska będzie do generalnego remontu za kolejne miliony złotych i tak w koło Macieja. Mamy takie rekreacyjne tereny w okolicy a leje się asfalt do lasu, asfalt jest potrzebny gdzie indziej.
Wolny Człowiek, 29.03.2025 20:12
Koalicja nie bo nie w natarciu, Żakowcy mogą klaskać swoim, inni mają zakaz. Z Szypuły bije ogromna pycha, ale bardzo szybko zostanie sprowadzona na ziemię
Kobieta miasta , 29.03.2025 20:03
Cyrk na kółkach. To jest właśnie pokaz prowadzenia sesji przez Szypułę, nie ma żadnej kontroli nad jej przebiegiem, panuje wielki chaos jaki nigdy nie miał miejsca w tej gminie, sesje trwają wiele godzin. Dla ekipy chce wynajmować samochód zamiast kupić nowy. Czy ona wie ile wynajem takiego samochodu będzie kosztował? Lepiej kupić nowy, ewentualnie wykorzysta go potem ZGK, zero logiki, tylko kompromitacja