Zmienia się układ sił w andrychowskiej Radzie Miejskiej?

Minęły dopiero dwa miesiące, odkąd nowy samorząd gminy Andrychów rozpoczął pracę, a już zaczyna zmieniać się układ sił w Radzie Miejskiej. A przynajmniej takie sygnały nieoficjalnie do nas docierają. Może zatem dojść do ciekawej sytuacji, w której burmistrz Beata Smolec nie będzie miała poparcia większości radnych.

Podobno już tak jest, aczkolwiek nie ma jeszcze widocznych oznak tych zmian w samorządzie. Będzie to dopiero zauważalne w czasie przyszłych głosowań na sesjach Rady Miejskiej w Andrychowie. Jeśli bowiem opozycja w jej szeregach faktycznie się powiększyła, radni będą mogli skutecznie blokować pomysły burmistrz Beaty Smolec…

Do tej pory przewaga popierającej ją koalicja był niewielka. Burmistrz miała po swojej stronie 11 radnych, na 21 wszystkich, którzy tworzą Radę Miejską w Andrychowie. Ale to w zupełności wystarczyło. Jej poprzednik Tomasz Żak również miał 10-osobową opozycję, która zawsze przegrywała w głosowaniach z jego zwolennikami.

Tak się składa, że do obecnego składu Rady Miejskiej weszło najwięcej osób z komitetu wyborczego byłego burmistrza, bo aż 10 (w tym on sam). Prócz Tomasza Żaka są to: Ewa Wątroba, Roman Babski, Isaac Bada, Czesław Rajda, Stanisław Prus, Andrzej Góra, Sławomir Jończy, Paweł Łysoń i Zbigniew Rzadek.

Najmniej radnych (tylko 5) wprowadziła do samorządu obecna burmistrz Beata Smolec - Macieja Kobielusa, Józefę Kapelę, Kamila Trzaskę, Dorotę Okrzesik i Michała Stokłosę. Ale w koalicję z nimi weszli ci, którzy startowali w wyborach z komitetu Eweliny Szypuły. To ona sama oraz pięć innych osób – Alicja Studniarz, Danuta Magiera, Bożena Drabczyk, Seweryn Niemczyk oraz Jakub Guzdek. Dzięki temu Beata Smolec ma (albo miała) po swej stronie 11 radnych. Ale według naszych informacji już straciła poparcie jednej osoby…

Zmiana układu sił w samorządzie zaowocuje też najprawdopodobniej odwołaniem przewodniczącego Rady Miejskiej oraz jego zastępczyń i wyborem nowego składu tego gremium.