Od 2011 roku 1 marca jako święto państwowe obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. W ten sposób oddawany jest hołd tym, którzy po zakończeniu II wojny światowej nie złożyli broni i nadal walczyli o wolną i demokratyczną Polskę. W powojennej konspiracji niepodległościowej działało bezpośrednio do 200 tysięcy ludzi, a w oddziałach partyzanckich blisko 20 tysięcy.
We wtorek przed południem bohaterów upamiętniono podczas uroczystości w Wadowicach.
- Dzisiaj przypada Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. To święto tych, którzy po 1944 roku nie zgodzili się, by Polską rządziła komunistyczna władza z nadania Moskwy...
Dzisiaj dotkliwie widzimy, że wolność i suwerenność nie jest dana raz na zawsze... - mówił burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński
- 1 marca inny niż wszystkie. Znowu, po wielu latach czujemy strach przed sowiecką chęcią dominacji, widzimy śmierć, krew, ból i cierpienie. „Nigdy więcej wojny”- krzyczał Święty Jan Paweł II, świat nie posłuchał… Myśląc dziś o naszych, polskich bohaterach, Żołnierzach Niezłomnych, miejmy świadomość, że wojna i okupacja to nie tylko historia, a nasza wolność, bezpieczeństwo i pokój nie są dane raz na zawsze - napisał uczestniczący w dzisiejszym wydarzeniu poseł z Wadowic, Filip Kaczyński.
Obchody planowane są również w Andrychowie. O godzinie 18:00 w kościele św. Macieja odbędzie się msza św. w intencji Ojczyny i Żołnierzy Niezłomnych, a potem zaplanowano przejście pod mural w Parku Miejskim.
foto: Facebook Bartosz Kaliński
Brak komentarzy