Na na razie - od kilku dni - w strefie żółtej znajduje się powiat wadowicki.
W sąsiednim powiecie oświęcimskim władze boją się, że jak taki dalej pójdzie, to powiat oświęcimski wpisany zostanie od razu do strefy czerwonej, bo ostatnio stwierdza się tutaj po mnóstwo nowych zakażeń koronawirusem.
Dlatego w poniedziałek (5.10) w Starostwie Powiatowym w Oświęcimiu odbyło się on-line posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Wzięli w nim także udział włodarze gmin powiatu oświęcimskiego.
- Dyskutowano o aktualnej sytuacji epidemiologicznej w powiecie oświęcimskim. A ta nie skłania do optymizmu. Grozi nam umieszczenie w czerwonej strefie, o ile nadal wielu z nas będzie lekceważyć obowiązek zasłaniania ust i nosa w pomieszczeniach, konieczność zachowania bezpiecznego dystansu i dezynfekcji rąk.
Od początku trwania epidemii w naszym powiecie zakaziło się 519 osób, zmarło 8 z nich. W tej chwili aktywnych przypadków zakażeń jest 126, spośród których hospitalizowanych jest 38 osób. Niestety, zauważalna jest tendencja wzrostowa, co budzi uzasadniony niepokój lekarzy i włodarzy. W ostatnich czterech dniach liczba stwierdzonych zakażeń wzrosła o 66. Jeśli nadal będzie się utrzymywać tendencja wzrostowa, wielce prawdopodobne jest wprowadzenie ograniczeń na terenie naszego powiatu wynikających z umieszczenia w żółtej lub co gorsza czerwonej strefie - informuje oświęcimskiego Starostwo Powiatowe.
Uczestnicy wideokonferencji zaapelowali do mieszkańców o zdrowy rozsądek i przestrzeganie zasady DDM, czyli Dystans – Dezynfekcja – Maseczki.
Brak komentarzy