Szokująca podwyżka opłat za wywóz śmieci

Mieszkańców gminy Wadowice czeka ogromna podwyżka opłat za wywóz śmieci. Obecnie są one zdecydowanie niższe niż u sąsiadów, ale ten stan rzeczy potrwa tylko do końca wakacji. Nowe stawki wejdą w życie od 1 września.

Opłata za odbiór odpadów w gminie Wadowice wynosi obecnie 22,50 zł od każdej z czterech pierwszych osób zamieszkujących dom czy mieszkanie, a 18 zł od każdej kolejnej. Od pierwszego września stawki te wzrosną o 7 zł każda! Wyniosą 29,5 zł oraz 25 zł. Uchwałę w tej sprawie radni przegłosują na sesji, która odbędzie się 24 lipca.

- Przewidywałem, że dwie rzeczy na pewno się wydarzą w Wadowicach krótko po wyborach, jeżeli burmistrzem nadal będzie Bartosz Kaliński z PiS. Jedną z nich było znaczne podniesienie opłaty za odbiór odpadów komunalnych. I to właśnie się dzieje! To aż 343 % tego, co mieszkańcy płacili za moich rządów. Wyliczyłem, że gdyby na pokrycie opłaty śmieciowej przeznaczyć dochody z dzierżawionych przez gminę śmieciarek (korzysta z nich prywatna firma gdzieś na Mazowszu), jak również dywidendę wyjętą z Przedsiębiorstwa Komunalnego Eko (3 mln zł!), opłata śmieciowa nie tylko nie musiałaby zostać podniesiona, ale byłaby obniżona do poziomu 18 zł! Gdybym został burmistrzem, tak właśnie by się stało! - twierdzi wadowicki radny miejski Mateusz Klinowski, niegdyś włodarz Wadowic.

Czy rzeczywiście obniżyłby stawki, można tylko gdybać. Mateusz Klinowski nie mógł bowiem w ostatnich wyborach ubiegać się o powrót na fotel burmistrza miasta. A to dlatego, że na początku tego roku został skazany na karę grzywny za działanie na szkodę gminy Wadowice w czasach, gdy jeszcze zasiadał u jej steru. Chodziło o to, że nie dopełnił pewnych obowiązków w związku z budową mostu Rokowie i przeprawa została uznana za samowolę budowlaną. A osoba skazana prawomocnym wyrokiem sądu nie może kandydować w wyborach burmistrza, nawet jeśli zostanie ukarana tylko grzywną,