Wadowicka prokuratura skierowała do sądu rejonowego akt oskarżenia przeciw Elżbiecie Ł. z Wadowic. To finał incydentu w wadowickim magistracie jesienią w zeszłego roku.
28 października ubiegłego roku, w czasie kampanii wyborczej, Elżbieta Ł. znana w Wadowicach blogerka, słynąca z niekonwencjonalnych (delikatnie rzecz ujmując) metod egzekwowania swoich racji, weszła do Urzędu Miasta w Wadowicach, miała wtargnąć do biura ówczesnej wiceburmistrz Ewy Całus. Nastąpiła tam wymiana zdań i szarpanina. Kobieta miała m.in. uderzyć w twarz wiceburmistrz Wadowic.
Sprawą zajmowała się prokuratura, który skierowała do Sądu Rejonowego akt oskarżenia.
Kobieta oskarżona została o naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, za co grozi do 3 lat więzienia i naruszenia miru domowego, co z kolei zagrożone jest karą do roku pozbawienia wolności.
Brak komentarzy