Radni stwierdzili, że nie mogą podjąć działań, do których wzywa ich petycja antyimigracyjna

Jak już pisaliśmy, działacze Konfederacji w regionie skierowali petycje antyimigracyjne do urzędów gmin na naszym terenie. Podobny apel przekazali również do Starostwa Powiatowego w Wadowicach. Ich petycja została rozpatrzona na sesji Rady Powiatu, która odbyła się 12 września.

Działacze lokalnego Klubu Konfederacji Tomasz Mreńca i Karol Popiel zaapelowali o podjęcie uchwały zobowiązującej władze samorządowe do użycia wszelkich prawnych metod, by na terenie powiatu nie powstały ośrodki dla imigrantów nielegalnie przekraczających granicę. Komisja Skarg, Wniosków i Petycji, która najpierw rozpatrzyła petycję, uznała ją jednak za bezzasadną, argumentując, że Rada Powiatu nie ma kompetencji, by taką uchwałę podjąć.

– Wbrew temu, co niektóre media pisały o tej sprawie, my tutaj nie rozstrzygamy ani nie odnosimy się do kwestii, czy imigrantów przyjmować, czy też nie. Ta uchwała w ogóle nie dotyczy tego tematu. W temacie pakietu migracyjnego obywatele wypowiadali się między innymi w zeszłorocznym referendum. Natomiast my się w naszej uchwale do tej sprawy w ogóle nie odnosimy. Rozpatrywaliśmy tylko to, czy możemy zobowiązać Zarząd Powiatu i starostwo do podjęcia jakichś działań w kwestii imigrantów. Ale nie możemy, bo nie mamy do tego podstaw prawnych – wyjaśnił przewodniczący komisji Franciszek Penkala.

Jak podkreślał, prawnicy starostwa wraz z panią sekretarz wykonali dużo pracy, żeby rozważyć, jakie są możliwości w tym zakresie. – Dzięki temu wiemy, że w obrocie prawnym brakuje takiej ustawy, która by regulowała tworzenie ośrodków dla imigrantów na terenie powiatu. Czyli my nie mamy podstaw, żeby się w tej sprawie wypowiadać, a tym bardziej zobowiązywać zarząd do jakichkolwiek kroków, których on by nie mógł zrealizować – tłumaczył Franciszek Penkala.

Radny Marek Ciepły zapytał, czy w takiej sytuacji Rada Powiatu nie powinna tej sprawy przekazać do gremium, które ma na nią jakiś wpływ, na przykład Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Andrzej Cieślar, koordynator zespołu radców prawnych w starostwie odparł: - Wniosek panów Tomasza Mreńcy i Karola Popiela dotyczy podjęcia uchwały zobowiązującej samorządową władzę wykonawczą do użycia wszelkich prawnych metod zmierzających do uniemożliwienia tworzenia ośrodków dla imigrantów. Państwo odnosicie się tutaj wprost do treści tego wniosku. I nie ma podstaw prawnych, nie ma takiego obowiązku, żebyście państwo przesyłali projekt uchwały innym organom – administracji rządowej czy wojewodzie. Kompetencja do ewentualnego przyjęcia wniosku objętego petycją, ale – oczywiście – zmodyfikowanego, należy do rządu polskiego, w imieniu którego działa szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców. Może on zlecać organizacjom społecznym, stowarzyszeniom, osobom prawnym, a nawet prywatnym tworzenie takich ośrodków – stwierdził.

Samorządowcy zaakceptowali te wyjaśnienia i przegłosowali uchwałę, z której wynika, że Rada Powiatu nie może podjąć działań, o które wnioskowali członkowie Konfederacji.

Foto: WB