Podczas czwartkowej (24.09.) sesji Rady Miejskiej w Andrychowie radny Krzysztof Kubień z oburzeniem wspomniał, że nauczyciele otrzymali niższy dodatek motywacyjny do swojego wynagrodzenia niż wcześniej.
Fundusz na dodatki motywacyjne wynosi od 9 do 12 % sumy planowanych nagród zasadniczych. We wrześniu nauczyciele otrzymali tylko 5% i taka wysokość dodatku będzie miała miejsce do grudnia br.
- To jest dezaprobata wobec pracy nauczycieli, gdyż urzędnicy dostają nagrody za wykonywanie rzetelnie swojej pracy. Nauczyciele zostali ukarani- mówił radny i pytał kto podjął taką decyzję.
Dyrektor GZO Andrzej Szafrański powiedział, że wysokość funduszu określa każdorazowo burmistrz, w ramach zaplanowanych środków w uchwale budżetowej na dany rok, z kolei pracę nauczycieli ocenia dyrektor i decyduje o ich uposażeniu.- Po za tym od 1 września wszyscy nauczyciele mają 6 % podwyżki. – podał dyrektor. Burmistrz podjął taką decyzję ze względu na sytuację finansową gminy.
-To jest niezgodne z uchwałą Rady. Łamane jest prawo! - mówił radny K. Kubień.
Zakolog, 29.09.2020 13:07
Z oświadczenia dyrektora Andrzeja, nadal nie wiemy jaka jest sytuacja finansowa gminy – bardzo dobra, średnia, zła, czy też zabrakło na nagrodę dla vice Wasztyla, czyli w hierarchii celów skrajnie tragiczna. Jedynie co wiemy na pewno, to że burmistrz podjął decyzję. Już tylko kwestią interpretacji jest kontekst jej podjęcia. Zapewne nasz Tomasz, po całonocnej ekstazie, doznał nad ranem świeckiej iluminacji i słysząc znajomy głos zaświatów postanowił zabezpieczyć środki na tą boską ofiarę. Jedynie radny Kubień wciąż jątrzy i jątrzy, jakby nie rozumiał prostej zależności, która zdaje się nam mówić – czymże jest te parę nauczycielskich złotych od każdego belfra, przy braku 50 tysięcy dla umiłowanego Mirka. Nauczyciele tej straty nawet nie zauważą, a dla Mirka to jest godnościowe być albo nie być.
Skalpel, 29.09.2020 12:46
Romku może jakaś Rezolucja w sprawie wynagrodzeń?