Na otwarciu pojawiło się sporo ważnych gości m.in. marszałek województwa małopolskiego Jacek Krupa a także poseł i były marszałek Marek Sowa, który chwali się że to z jego inicjatywy rozpoczęto proces budowy obwodnicy.
Obwodnica ta ma za zadanie wyprowadzić ruch z miasta a także ułatwić dojazd do strefy gospodarczej i zapewnić bardziej komfortową podróż mieszkańcom i przyjezdnym.
Warto dodać, że tym roku ma rozpocząć się budowa ostatniego 2,3-kilometrowego odcinka obwodnicy Skawiny od drogi krajowej nr 44 do drogi wojewódzkiej nr 953. Koszt budowy tego odcinka to około 33 mln zł. Całą obwodnicą będzie można przejechać w 2020 roku.
Pod koniec 2018 roku gotowa ma być także trzykilometrowa obwodnica Podolsza k. Zatora. Koszt inwestycji wyniesie 19,5 mln złotych.
Kęty i Wadowice mają już swoje obwodnice, ale i plany na budowę kolejnych już obwodnic.
W naszym regionie bez obwodnicy pozostaną jeszcze tylko zatłoczony Andrychów i Maków Podhalański. W Andrychowie szanse na odkorkowanie miasta wiążą z budową Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, czyli drogi ekspresowej z Bielska-Białej do podkrakowskiego Głogoczowa.
Tyle, że termin budowy tej drogi ciągle nie jest znany. Pocieszające jest to, że BDI znajduje się na rządowej liście dróg krajowych do budowy, a więc – wydaje się – że wcześniej czy później powstanie.
Jeszcze gorzej wyglądają perspektywy budowy obwodnicy Makowa Podhalańskiego, której nie ma w żadnych planach i dokumentach, a znajduje się ona jedynie w sferze marzeń kierowców i mieszkańców Makowa.
foto: UMWM
igor102, 15.03.2018 15:55
my w Andrychowie od lat czytamy dziesiątki artykułów o inwestycjach w okolicznych miastach liżąc te zdjęcia niczym cukierek przez szybę ...smutne