Dalszy ciąg sporu o scenę plenerową. Radny kontra burmistrz

Pisaliśmy już kilka razy o budowie nowej sceny na stadionie LKS Bulowice. Grupa osób jej chce ale są też mieszkańcy, którym się to nie podoba. Kilka miesięcy temu zapadła decyzja o budowie, jednak do tej pory nic się nie dzieje w tej sprawie.

Podczas jednej z sesji Rady Gminy, radny Lesław Kuźma zarzucił gminie, że ta, nie tylko nie podjęła żadnych czynności w sprawie budowy sceny w Bulowicach ale wręcz „notorycznie przeszkadzała” poprzez niewyłonienie wykonawcy projektu.

Zdaniem radnego urząd zmusił nawet Kółko Rolnicze do zapłacenia za projekt budowy.

Radny też stwierdził, że rozumie burmistrza Krzysztofa Klęczara, bo ten od lat był przeciwnikiem budowy sceny, ale skoro są na to fundusze to gmina powinna pomóc. – To jest niepoważne działanie – mówił radny Lesław Kuźma.

Radny narzekał też na tragiczną infrastrukturę drogową w Bulowicach i ogólnie stwierdził, że w sołectwie Bulowice nic nie jest robione.

- Jakim prawem pan zarzuca mi i moim współpracownikom, którzy dokładali wszelkich starań aby zadanie to było realizowane i poświęcali swój czas poza godzinami otwarcia urzędu. – oburzył się burmistrz K. Klęczar.

- Zadania nie udało się zrealizować, bo nie zmieściliśmy się w przetargach. – tłumaczył włodarz. - Wie pan ile ja się nasłuchałem w innych częściach gminy, że 400 tys. zł poszło z budżetu gminy do OSP Bulowice? Bo Ci, co obiecali przed wyborami, to do tej pory się nie pokazali w Bulowicach. Tylko gmina Kęty i powiat oświęcimski stanęły na wysokości zadania. – mówił burmistrz.

- Pan jest w trzecim pokoleniu PSL-owiec, więc umie pan mówić. Ja nie jestem politykiem, tylko radnym który od 30 lat coś próbuje zrobić. – odpowiadał radny. L. Kuźma stwierdził, że burmistrz łaski nie robił przyznając fundusze na samochód dla strażaków, bo 100 tys. zł było z budżetu obywatelskiego, 100 tys. ze sprzedaży domu nauczyciela i 100 tys. zł z powiatu oświęcimskiego.

Radny powiedział też, że burmistrz na facebooku „opluwa wojewodę” przez co są problemy z dotacjami na wozy strażackie.

Burmistrz stwierdził, że wdaje się w polemikę a nie kogoś „opluwa”.

Przypomnijmy, że w lipcu tego roku Ochotnicza Straż Pożarna w Bulowicach wzbogaciła się o nowy samochód ratowniczo-gaśniczy, na który czekali aż osiem lat.

Wymianę zdań między radnym a burmistrzem można obejrzeć na nagraniu z sesji: