- Nigdy z moich ust nie padło stwierdzenie, że chce zlikwidować tego busa. To jest jakaś kampania dezinformacyjna. Pewne osoby ją w zaplanowany sposób realizują a rzeczywistość broni się sama. – mówił podczas sesji burmistrz Bartosz Kaliński.
Włodarz poinformował też radnych, że dopóki nie wprowadzi nowego systemu komunikacji zbiorowej, będzie obowiązywał obecny system. W nowej komunikacji zbiorowej wejdą w życie ceny z uchwalonej w środę (22.05.) uchwały. Warto zaznaczyć, że są to ceny maksymalne. Osoby dorosłe będą płaciły 2,50 zł a dzieci, młodzież i seniorzy będą jeździli bezpłatnie.
Kaliński podkreślił też, że w obecnie w Wadowicach nie ma komunikacji zbiorowej, bo jeden bus to nie komunikacja. Obecnie trwają prace nad komunikacją zbiorową. Temat ten będzie przedmiotem sesji jeszcze w tym roku. Busy komunikacji miejskiej będą zatrzymywać się pod szpitalem.
- W najbliższym czasie nie ma co spodziewać się ani opłat ani likwidacji busa.- powiedział burmistrz.
Jest to dość ciekawe stwierdzenie, gdyż jeszcze miesiąc temu w odpowiedzi na interpelację radnego Pawła Krasy napisał, że „od maja 2019 planowane jest wprowadzenie na tej trasie komunikacji odpłatnej". Poniżej cały tekst interpelacji.
Uchwała o cenach za korzystanie z usług przewozowych została przegłosowana 13 głosami „za”. Gmina chce się starać o dofinansowanie na stworzenie komunikacji zbiorowej, a jednym z wymogów jest ustalenie cen za bilety w takiej komunikacji. Stąd właśnie ta uchwała.
Brak komentarzy