W środę (15.04) Rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego poinformował , że łączna kwota kar w związku z pandemią wirusa SARS-CoV-2 wyniosła niemal 5 mln zł. Kary takie nakłada sanepid - głównie na wniosek policji, która stwierdza łamanie przepisów. W ostatnich kilkunastu dniach policjanci podjęli mnóstwo takich interwencji - głównie stwierdzano przypadki niedozwolonego obecnie gromadzenia się, ale nie tylko.
W powiecie wadowickim kary nałożone zostały na 29 osób a łączna kwota wyniosła 166 tys. zł.
Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Wadowicach Krystyna Kozik informuje nas, że najwyższa nałożona kara to 10 tys. zł - dostał ją mieszkaniec gminy Andrychów za złamanie zasad kwarantanny.
Okazuje się, że większość ukaranych osób popełniło co najmniej 2 wykroczenia rozpatrywane jako złamanie zasad specustawy o zapobieganiu pandemii COVID-19.
Wychodzi na to, że SANEPID w powiecie wadowickim, stara się nie być surowym do przesady i kary pieniężne, które zostały nałożone są z tych „niższych”
Co istotne, inspektorzy sanitarni nie nakładają kar automatycznie, każdy przypadek jest dogłębnie analizowany.
Od czwartku (16.04) weszło rozporządzenie o obowiązkowym stosowaniu zakrycia twarzy. Za złamanie tego przepisu specustawy grozi kara nawet 5000 zł.
obserwator2012, 16.04.2020 14:15
Nie strasz ,nie strasz , bo się .... Może lepiej wytłumaczyć,niż straszyć nas patrolami policji i ormo (WOT)dalej nie ma podstawy do ukarania , a dla upierdliwszych policjantów jest art231. kk