Na drodze krajowej nr 52 w Kleczy Dolnej kierowca fiata punto stracił panowanie na śliskiej nawierzchni i wjechał w filar wiaduktu kolejowego.
Na miejsce zadysponowano strażaków zawodowych z JRG Wadowice, druhów ochotników z OSP Klecza, policję a także Zespół Ratownictwa Medycznego, który udzielił pierwszej pomocy poszkodowanemu kierowcy.
Godzinę później na ulicy Zaskawie w Wadowicach, na łuku drogi kierowca peugeota również nie zapanował autem i wjechał do potoku. Auto dachowało, 26-letni kierowca wyszedł z pojazdu o własnych siłach.
Warunki drogowe są bardzo trudne i z godziny na godzinę jest coraz gorzej. Policja apeluje do kierowców o ostrożną jazdę.
maria, 16.01.2018 17:41
ojej połowa stycznia a tu piszą że ślisko na drodze coś niesamowitego ale zaraz to co to za kierowcy że nie wiedzą że ślisko na drodze coś niesamowitego.