Aby uniemożliwić wezwanie pomocy, sprawcy zniszczyli telefon mężczyzny.
W niedzielne (18.08) popołudnie do Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej przyszedł 48-letni mężczyzna, który poinformował, że chwilę wcześniej został pobity. Nie miał możliwości wezwać pomocy, gdyż agresorzy zniszczyli mu telefon komórkowy.
- Oficer dyżurny jednostki Policji wezwał szybko załogę pogotowia, która zabrała pokrzywdzonego do szpitala z uwagi na widoczne obrażenia ciała 48-latka. Jak ustalili policjanci, całe zdarzenie miało miejsce w rejonie garaży na ulicy Zielonej w Suchej Beskidzkiej. Do rozmawiającego z kolegą 48-latka podeszło trzech mężczyzn. Jeden z nich miał pretensje do pokrzywdzonego dotyczące wspólnej przyjaciółki. Słowa przerodziły się w rękoczyny i cała trójka zaczęła bić 48-latka po twarzy i ciele - informuje policja z Suchej Beskidzkiej.
Poszkodowany próbował wezwać pomoc, lecz jeden z agresorów zauważył, że wyciąga telefon i zniszczył jego urządzenie. Policjanci, znając wizerunek sprawców, zatrzymali całą trójkę agresorów w różnych częściach miasta.
Okazali się nimi mieszkańcy powiatu suskiego w wieku 43, 41 i 40 lat. Po nocy spędzonej w policyjnych pomieszczeniach dla osób zatrzymanych usłyszeli zarzut udziału w pobiciu, za co grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności. Najmłodszemu z agresorów nie tylko grozi wyższy wymiar kary, gdyż działał w ramach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa, ale też za uszkodzenie mienia, którego się dopuścił, niszcząc telefon pokrzywdzonemu. Za to przestępstwo grozi mu kara od 3 miesięcy do pięciu lat.
źródło: KPP Sucha Beskidzka
Brak komentarzy