Do tragedii doszło w piątek (3.08) po pierwszej w nocy w rejonie jednego ze stawów w Grodzisku k. Zatora. Przebywający tam 69-letni mężczyzna w pewnym momencie oddalił się od grupy znajomych, którzy po chwili usłyszeli plusk wody, do której – jak się okazało – wpadł 69-latek.
Wezwano pomoc. Na miejscu przyjechali strażacy, specjalistyczny zespół ratownictwa wodnego i zespół ratownictwa medycznego.
Po około 2 godzinach płetwonurkowie wydobyli mężczyznę na brzeg. Niestety, nie udało się go uratować.
Policja będzie ustalać dokładne przyczyny tego wypadku.
- Jak
wstępnie ustalili policjanci z Komisariatu Policji w Zatorze, 69-
latek wraz z grupą znajomych z Bielska-Białej oraz Chrzanowa, od kilku
dni przebywał na terenie
łowiska w Grodzisku. Dzisiejszej nocy jeden z przebywających nad wodą
mężczyzn usłyszał głośny plusk wody, a następnie zauważył, że na
brzegu nie ma jego kolegi. W związku z tym wraz pozostałymi osobami
zaczęli szukać mężczyzny w wodzie, w między czasie
wzywając służby ratunkowe. Zwłoki 69 – latka z wody zostały
odnalezione i wyłowione przez płetwonurków z OSP Oświęcim. Lekarz stwierdził zgon, natomiast prokurator polecił zwłoki zabezpieczyć do sekcji, która wykaże bezpośrednią przyczynę zgonu - informuje Małgorzata Jurecka, rzecznik KPP Oświęcim.
foto: Archiwum
Rower , 03.08.2018 07:38
No i w końcu bardzo ładnie napisany tytuł. Nawet nie pomyliliście terminów „utopienie” oraz „utonięcie”.