Zdania na temat zasadności funkcjonowania Straży Miejskiej są w Kętach, jak i w całej Polsce, podzielone. Jedni uważają, że to formacja kompletnie niepotrzebna, a pieniądze na jej utrzymanie powinny zasilić budżet policji. Nie brakuje jednak opinii, że Straż Miejska jest potrzebna, ponieważ podejmuje szereg drobnych interwencji, odciążając w ten sposób policję.
Chodzi tu choćby o kontrole posesji w sprawie spalania śmieci przez niektórych mieszkańców czy kontrole z zakresu gospodarki śmieciowej.
Tak czy inaczej, byt Straży Miejskiej w Kętach nie jest zagrożony. Przynajmniej w czasie rządów burmistrza Krzysztofa Klęczara. Burmistrz ogłosił właśnie, że gmina kupi nowy pojazd dla Straży Miejskiej – do kwoty 130 tys. zł. Magistrat czeka na oferty od dostawców.
Brak komentarzy