W sobotę (01.05.) około godz. 21:00 strażacy interweniowali nad Jeziorem Mucharskim.
Zgłoszenie przyjęto od kobiety, która poinformowała że jej mąż wypłynął pontonem z miejsca, gdzie kiedyś była stanica WOPR i nie dawał od jakiegoś czasu znaku życia, nie można było się też do niego dodzwonić.
Na miejscu pojawili się strażacy z JRG Wadowice, OSP Mucharz, OSP Kozieniec-Centrum z łódkami oraz pontonami oraz patrol policji.
Mężczyzna jednak podpłynął do brzegi cały i zdrowy, zanim służby rozpoczęły działania.
foto: OSP Mucharz
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
Brak komentarzy