22 listopada 2020 roku, w niedzielne popołudnie, informowaliśmy o dramatycznej sytuacji, jaka rozegrała się na na Pańskiej Górze, w rejonie al. Wietrznego w Andrychowie.
Poszkodowany został 21-letni motocyklista, który w niedzielę po południu wraz z ojcem jeździł na Pańskiej Górze. Relacjonował, że został zaatakowany nożem. W ciężkim stanie trafił do szpitala. Potem prokuratura przekazała też wersję napastnika. 39– latek przyznał się do ataku nożem, ale powiedział, że działał w obronie własnej ponieważ został ofiarą napaści.
Zobacz: Sensacyjne ustalenia śledczych w sprawie zajścia na Pańskiej Górze (24.11.2020)
Minął już niemal rok i okazuje się, sprawa ciągle nie została ostatecznie wyjaśniona przez śledczych.
- Postępowanie jest na biegu i nie jest zakończone. Trwają czynności dowodowe. Wszystko zależy od biegłych, od ich opinii zależą dalsze losy tej sprawy - informuje nas zastępca prokuratora rejonowego w Wadowicach Zbigniew Piątek.
Jak nieoficjalnie się dowiadujemy, prowadzony jest ostatni etap śledztwa. Policja gromadzi resztę materiałów dowodowych i ma do przeprowadzenia jeszcze kilka czynności. Wkrótce poznamy wynik śledztwa odnośnie zdarzenia, który wstrząsnęło nie tylko lokalną opinią publiczną.
Brak komentarzy