reklama
reklama

Roztrzaskane auto po zderzeniu z leśną zwierzyną

Region, Wadowice, Sucha Beskidzka Na sygnale, Wiadomości, 19.12.2024 19:36, red
Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem.
Roztrzaskane auto po zderzeniu z leśną zwierzyną
Policja ustala przyczyny kolizji do której doszło w czwartek (19.12) wieczorem na drodze wojewódzkiej w Zembrzycach (powiat suski). Tuż przed nadjeżdżający samochód wbiegł prawdopodobnie jeleń.

Auto jest rozbite. Ze wstępnych informacji wiadomo, że nikomu nic się nie stało.

Policja apeluje o ostrożność i przypomina, że na pustej drodze nigdy nie można mieć stuprocentowej gwarancji, że nagle przed maskę samochodu nie wskoczy jeleń, sarna lub dzik.

foto: Małopolskie Drogi


Dlatego warto wiedzieć, że...

- Dzikie zwierzęta najbardziej są aktywne o zmierzchu i o świcie, kiedy spędzają czas na żerowaniu.

- Zwracajmy wówczas baczną uwagę na pobocza.

- Oślepione przez światła reflektorów zwierzę rzadko ucieka, w większości przypadków zatrzymuje się i staje w bezruchu. Często tkwi w nim tak długo, aż nie pojawi się inny bodziec.


- Jeśli zobaczysz przebiegające przez drogę zwierzę bądź czujny, zwolnij i jedź ostrożnie. Pamiętaj, że sarny, jelenie i dziki żyją w stadach i za pojedynczym osobnikiem mogą podążać kolejne.

Zwracaj uwagę na znaki, dostosuj prędkość do panujących warunków. Przyczyną zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt jest przeważnie nadmierna prędkość, która ogranicza możliwości manewru w przypadku pojawienia się zwierzęcia na drodze oraz zmniejsza dystans potrzebny do zatrzymania rozpędzonego auta.

Jeżeli dojdzie do zdarzenia z udziałem dzikiej zwierzyny, zjedź na pobocze, włącz światła awaryjne i zabezpiecz miejsce trójkątem ostrzegawczym. Pod żadnym pozorem nie należy dotykać zwierzęcia ani przewozić go w aucie. Niesie to ze sobą ryzyko zakażenia m.in. wścieklizną, poza tym ranne zwierzę może być niebezpieczne dla człowieka. W takiej sytuacji należy natychmiast zawiadomić policję. Przyjmujący zgłoszenie dyżurny poinformuje odpowiednie służby i lekarza weterynarii oraz skieruje na miejsce patrol policji.

reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Maja, 20.12.2024 07:52

Zwierze przebiegające przez ulice jest nieświadome niebezpieczeństwa, potrafi wyskoczyć znienacka samo lub w stadzie. Nawet jak sie jedzie pomału. Ja jechałam kiedyś pomału, wyskoczyla nagle sarna znienacka przed same auto i dobrze że ani jej ani mi nic sie nie stało. Ale pare razy miałam sytuacje widząc na drodze ranną lub zabite sarny, bo ktoś potrącił przebiegające przez droge i sobie odjechał. A to nie ciężko sie zainteresować i zadzwonić na numer alarmowy, tak żeby kto inny znowu do rannej sarny czy innego martwego dzikiego zwierzęcia nie wjechał.

Zibi33, 19.12.2024 20:02

"Przyczyną zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt jest przeważnie nadmierna prędkość, która ogranicza możliwości manewru w przypadku pojawienia się zwierzęcia na drodze" kto wypisuje takie bzdury ? Czyli jak zwierzak wtargnie na jezdnię to innymi słowy winny kierowca bo powinien przewidzieć ..... najlepiej żeby kierowcy zdawali sobie z tego sprawę i nie domagali się odszkodowań za zniszczone pojazdy

buli, 19.12.2024 19:46

"drogi" redaktorzyno, jak to nikomu nic się nie stało...???? Jeleniowi też nic się nie stało..????!!!!