To, co przydarzyło się kilka dni temu jednej z mieszkanek gminy Andrychów, powinno stanowić dla niej dobrą nauczkę na przyszłość. Za jazdę po pijanemu grożą jej poważne konsekwencje.
27-letnia kobieta nie wylewała za kołnierz, zanim usiadła za kierownicą citroena. Ledwo trzymała się na nogach, ale za kółkiem śmiało sobie poczynała. Aż do czasu gdy na zakręcie zjechała na przeciwległy pas jezdni, którym akurat nadjeżdżał opel. Samochody zderzyły się czołowo. Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Ale pijacka jazda nie ujdzie na sucho 27-latce.
- Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że kobieta miała w organizmie 2,5 promila alkoholu. Mieszkance gminy Andrychów zostało zatrzymane prawo jazdy, wkrótce też odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo, czyli jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi jej za to kara pozbawienia wolności do dwóch lat i zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 15 lat. Nie uniknie też odpowiedzialności za spowodowanie kolizji w ruchu drogowym - informuje aspirant Agnieszka Petek, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Zmartwiony, 31.03.2022 06:01
NIE!! Zakupom w Leroy Merlin. Właściciele tej firmy nadal z Putinem robią interesy, nie przeszkadza im zabijanie dzieci i kobiet w Ukrainie. Większość firm honorowo wyszła z Rosji, nie wspierajmy cwaniaków co dorabiają się na wojnie. Najbliższy sklep tej firmy jest w nowej galerii Andrychów.