Do tej sytuacji doszło we wtorek w nocy w Zagórniku na tzw. wąwozie. Z powodu fatalnych warunków na tej drodze, jeden z mieszkańców wjechał tam autem do rowu.
Samochód wpadł do rowu i został zostawiony na noc, bo było już późno i ślisko żeby go wyciągnąć. Rano pojechałem zobaczyć czy stoi dalej nieruszony i załatwić kogoś na ściągnięcie na dół i załadowanie na lawetę. Niestety zauważyłem, że samochód jest otwarty. Zostały skradzione kamerka samochodowa, lina do holowania, drapacze do szyb oraz kable samochodowe. Nie wiem po co to komu, ale ostrzegam nie zostawiajcie samochodów na noc- informuje nas poszkodowany kierowca.
Brak komentarzy