Wypadek na linii kolejowej w powiecie wadowickim.
Do dramatycznego wydarzenia doszło w sobotnie (4.01) popołudnie na linii kolejowej w Brzezince k. rejonie Brzeźnicy (powiat wadowicki).
Ze wstępnych informacji wiadomo, że młoda kobieta (potem okazało się że jest to 13-latka) znalazła się na torach (prawdopodobnie leżała na torach) w momencie kiedy nadjechał pociąg relacji Oświęcim - Kraków. Została potrącona.
Poszkodowana została już wydobyta spod pociągu i przetransportowana do szpitala.
Na miejscu interweniują służby ratownicze - strażacy, pogotowie ratunkowe. Wezwano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Policja będzie ustalać dokładne okoliczności tego zdarzenia.
foto: 112wadowice.pl
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
![Pociąg potrącił kobietę [AKTUALIZACJA]](https://www.mamnewsa.pl/!data/newsy/b_news_52717.jpg?v=1735998679)
Maja, 04.01.2025 15:17
Chyba że był to nieszczęśliwy wypadek. Życze zdrowia dla potrąconej. Najgorzej że ludzkie tragedie opisują wszędzie. A reporterzy, dziennikarze czy osoby postronne co robią zdjęcia i komentują to o swoich tragediach, czy wypadkach samochodowych choć im tego nie życze, nie będą pisać.
Maja, 04.01.2025 15:12
Jedni nie chcą żyć, nie szukają pomocy w rozmowie z dobrymi znajomymi czy rodziną czy u specjalistów. A drudzy chcieliby bardzo żyć, zakładają różne zbiórki pieniężne, jeżdżą po specjalistach, walczą o siebie, mają silną wolę. Jednym sie udaje a drugim nie. Ci co nie chcą żyć to już wszystko przekreślili a Ci co chcieliby żyć i nic już nie pomaga, to odchodzą. Dziwne to wszystko, Ci co chcieliby żyć dalej a nie było im to niestety dane, to napewno by sie zamienili z tymi co nie chcą już dalej żyć. Niestety sie nie da. Najgorzej zawsze po stracie bliskiego czy np po ucieczce z domu bliskiego cierpi rodzina. Jak sie nie chce mieć kontaktu to sie mówi a nie ucieka. Jak sie ma problem to sie rozmawia a nie zamiata pod dywan i trzymie w sobie. Życie jest piękne, daje też lekcje ciężkie ale też powinno uczyć na błedach. Co nie zabije, to wzmocni.