W sobotę (4.02) wieczorem doszło do pożaru domku letniskowego w Makowie Podhalańskim na osiedlu Sołki.
- Na miejsce został zadysponowany cały stan osobowy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Suchej Beskidzkiej oraz OSP Maków Podhalański, OSP Żarnówka, OSP Białka. Ostatnie 500 m drogi można było pokonać tylko z założonymi łańcuchami na kołach samochodów. W momencie przybycia pierwszych zastępów na miejsce w budynku panowało silne zadymienie, pięć osób opuściło budynek, brak osób poszkodowanych. Pożar ukryty w części dachowej, w stropie oraz w ścianie działowej - informuje mł. bryg. Łukasz Białończyk, rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Suchej Beskidzkiej.
Ratownicy wyposażeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych i kamery termowizyjne weszli do budynku objętego ogniem celem odnalezienia i ugaszenia pożaru. Po ugaszeniu pożaru strażacy usunęli nadpalone elementy konstrukcji drewnianej i wynieśli je na zewnątrz. Podczas akacji gaśniczej wykorzystano pojazdy ATV (quady) do transportu ratowników oraz sprzętu.
Działania trwały 4 godziny. W działaniach udział brało 7 zastępów 35 strażaków oraz 1 quad.
Nikt nie został poszkodowany.
źródło: PSP Sucha Beskidzka
Brak komentarzy