We wtorek (13.08) policjanci interweniowali na ulicy Jagiełły w Oświęcimiu, w rejonie nowobudowanego odcinka obwodnicy Oświęcimia. Drogą na quadzie jechał mężczyzna z dzieckiem. Jak się okazało, zarówno kierujący jak i małoletni nie posiadali założonych kasków ochronnych, natomiast quad nie posiadał tablic rejestracyjnych. Stąd interwencja policji. Policjanci włączyli sygnały uprzywilejowania, nakazując kierowcy zjazd na pobocze i zatrzymanie się.
- Policjanci podeszli do mężczyzny i zwrócili uwagę, że jego zachowanie może wskazywać, że znajduje się on pod wpływem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości 30 - letniego mieszkańca gminy Oświęcim wykazało aż 2,5 promila alkoholu. Nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami. Pod opieką miał 10 – letniego syna. Małoletni został oddany pod opiekę matki, natomiast mężczyzna został zatrzymany, a następnie trafił do oświęcimskiej komendy Policji - informuje asp. szt. Małgorzata Jurecka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Wobec 30 - latka wszczęto postępowanie związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia małoletniego nad którym miał obowiązek opieki. Za to przestępstwo grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Odpowie również za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Policja przypomina również, że kierowca, którego badanie stanu trzeźwości wykaże, co najmniej 1,5 promila alkoholu, musi się liczyć z utratą samochodu lub jego równowartości.
- Materiały dotyczące powyższych czynów zostaną również przekazane do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu Wydziału Rodzinnego i Nieletnich. Karygodne czyny, których dopuścił się mężczyzna mogą świadczyć o jego uzależnieniu od alkoholu, więc odrębny wniosek zostanie również skierowany do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych - informują oświęcimscy policjanci.
źródło: KPP Oświęcim
Brak komentarzy