Starsza kobieta została oszukana na 40 tys. zł.
W piątek (31.01) wieczorem do oświęcimskiej komendy Policji zgłosiła się 85 – letnia mieszkanka gminy Oświęcim. Kobieta powiadomiła, że zadzwonił do niej mężczyzna, który przekazał, że jest „policjantem”. Poinformował ją, że włamywacze chcą dokonać kradzieży jej oszczędności zgromadzonych w domu, a także na koncie bankowym. Następnie wskazał, że jedyną możliwością, aby uniknąć straty pieniędzy, jest przekazanie ich w depozyt policjantom.
Kobieta pojechała do banku z którego wypłaciła gotówkę. Oszczędności posiadanie w domu jak i te wypłacone z banku włożyła do reklamówki. Zgodnie z instrukcją podaną przez oszusta reklamówkę z 40 tys. zł pozostawiła na ogrodzeniu swojej posesji. Z relacji pokrzywdzonej wynika, że po kilku minutach reklamówkę z ogrodzenia zabrał mężczyzna w czerwonej bluzie.
Policja przypomina: policjant nie dzwoni, aby powiadomić o prowadzonej akcji, a pracownik banku nie dzwoni, aby powiadomić o włamaniu na konto.
W chwili, gdy na telefon dzwoni osoba podająca się za policjanta czy pracownika banku informująca, że oszczędności są zagrożone, każdą taką wiadomość należy traktować jako próbę oszustwa. W takiej sytuacji należy rozłączyć się i samemu zadzwonić do najbliższej jednostki Policji, na numer alarmowy 112 lub na infolinię banku.
Każdy mieszkaniec świadomy zagrożenia także może pomóc w walce z oszustami. Wystarczy przekazać to ostrzeżenie swojej rodzinie i znajomym, dzięki temu w porę zorientują się o próbie oszustwa i nie stracą oszczędności.
źródło: KPP Oświęcim
Brak komentarzy