Pod koniec listopada ubiegłego roku, do 84-letniej mieszkanki Wadowic, zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta, który poinformował ją, że jej dom jest pod obserwacją i poprosił by pomogła w akcji policyjnej mającej na celu zatrzymanie sprawcy przestępstwa.
Starsza pani uwierzyła w tę historię i zgodnie z otrzymanymi instrukcjami, pozostawiła kopertę z pieniędzmi (6 tys. złotych), na workach ze śmieciami, na jednej z ulic niedaleko miejsca zamieszkania. Jeszcze tego samego dnia „rzekomy policjant” skontaktował się ponownie ze starszą panią, ale telefon odebrał jeden z członków rodziny i wówczas zorientował się, że 84-latka padła ofiarą oszustwa, o czym niezwłocznie poinformował wadowicką komendę.
- W toku dochodzenia wadowiccy kryminalni ustalili dane personalne mężczyzny, który zabrał pieniądze z miejsca, gdzie pozostawiła je 84-latka oraz dane kobiety, która przyjechała z mężczyzną na miejsce przestępstwa. Okazało się, że jest to 46-letnia mieszkanka Krakowa, która 18 marca br. została zatrzymana - informuje Agnieszka Petek, rzecznik KPP Wadowice.
Podczas przeszukania jej miejsca zamieszkania, funkcjonariusze zabezpieczyli kilka tys. złotych oraz kilka tys. euro, a także złotą i srebrną biżuterię. Kobieta usłyszała zarzut oszustwa dokonanego wspólnie z innymi osobami. Decyzją sądu zastosowano wobec niej tymczasowo trzymiesięczny areszt lecz za kratkami może spędzić nawet 8 lat. Sprawa jest rozwojowa, policjanci poszukują wspólnika kobiety i ustalają krąg osób zamieszanych w proceder.
Wadowiccy policjanci apelują o zachowanie ostrożności i informowanie o każdej próbie wyłudzenia pieniędzy. Policjanci nigdy nie zwracają się z prośbą o przekazanie pieniędzy czy też udział w policyjnych akcjach.
źródło: KPP Wadowice
jaskinek, 31.03.2021 09:58
Zdjęcie gęby ujawnić,ku przestrodze.