W kulminacyjnym momencie, w poniedziałek o godz. 1:40 stacja meteo w Inwałdzie zanotowała wiatr wiejący z prędkością 103,6 km/godz.
Strażacy z całego regionu przyjęli setki zgłoszeń. Trudno wymienić miejscowość w której nie interweniowali w związku z koniecznością usuwania skutków wichury.
Były to głównie powalone na drogi drzewa, ale – ze wstępnych szacunków wynika – że w powiecie wadowickim wichura zniszczyła lub uszkodziła ponad 70 dachów budynków, a w powiecie oświęcimskim – ok 30.
W Wadowickiem w związku uszkodzonymi dachami strażacy interweniowali m.in. w Roczynach na ul. Granicznej, w Dąbrówce, we Frydrychowicach, w Inwałdzie ul. Spacerowa, w Choczni, w Mucharzu (2), Ryczowie, Kalwarii Zebrzydowskiej, Zebrzydowicach, w Bachowicach (2), w Wadowicach na Podstawiu.
W Andrychowie w jednym z mieszkań na Starowiejskiej wyleciały wszystkie szyby.
Wstępnie wiadomo, że na terenie powiatu wadowickiego ranna została jedna osoba. To kierowca samochodu osobowego, który uderzył w powalone na drogę w Zygodowicach drzewo.
Oprócz strażaków pełne ręce roboty mają także energetycy, bo w wielu miejscowościach nie było lub ciągle nie ma prądu. W nocy problemy z zasilaniem były również w szpitalu w Wadowicach.
W wielu miejscowościach syreny (godz. 6) cały czas wyją. Strażacy cały czas otrzymują nowe zgłoszenia o szkodach wyrządzonych przez wichurę.
foto: OSP Frydrychowice
Stryszów, foto: AK
Prędkość wiatru zanotowana na stacji meteo w Inwałdzie. 28,8 m/s = 103,68 km/godz.
źródło: pogodynka.pl
Brak komentarzy