Rano interweniowali w mini zoo w Inwałdzie. Jeden z mieszkańców zauważył kłęby dymu unoszące się z ośrodka. Okazało się, że... pali się tam duże ognisko.
Około 10:00 strażacy zostali wezwani do Sułkowic na ulicę Sadową, gdzie zapalił się samochód osobowy. Nikomu nic się nie stało. Auto spłonęło całkowicie.
Chwilę potem kolejne zdarzenie - na granicy Andrychowa z Inwałdem, w rejonie restauracji "Złota Rybka" na drodze krajowej nr 52, doszło do kolizji z udziałem czterech samochodów. Tam również nie ma poszkodowanych.
Utworzył się tam spory korek [na zdjęciu].
foto: nadesłane
Brak komentarzy