Aktualnie kierowca przekraczając dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym traci prawo jazdy na okres 3 miesięcy, dostaje mandat 400-500 zł i 10 pkt karnych.
Obecnie kierowcy w Polsce płacą bardzo niskie mandaty, w porównaniu do krajów Europy zachodniej. Zwykle kilkaset złotych.
Kary nie pomagają, bo piratów drogowych przybywa. Być może to się zmieni już w najbliższych miesiącach. W przygotowaniu jest bowiem nowy taryfikator mandatów. Kilkusetzłotowe mandaty odejdą w przeszłość. Propozycje zakładają mandat w wysokości 1,5 tys. zł - 5 tys. zł. za przekroczenie prędkości o więcej niż 30 km/h. Jeśli kierowca ponownie popełni takie wykroczenie w ciągu 2 lat, będzie mu groził mandat nie niższą niż 3 tys. zł.
A to już statystyczny kierowca może odczuć w portfelu.
Punkty karne mają zerować się dopiero po 2 latach. Zniesione mają zostać szkolenia, po odbyciu których liczba punktów otrzymanych przez kierowcę ulegała zmniejszeniu.
Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od grudnia 2021 roku.
foto: KPP Oświęcim
IntoSpace, 08.09.2021 19:02
Ktoś tu chyba z premiera spadł.
Nybakken, 08.09.2021 18:38
Jak policja tak bardzo chce walczyć w "piratami drogowymi" to powinni zacząć od siebie i przestać nagminnie łamać przepisy drogowe.
dekar, 08.09.2021 18:29
w końcu przestaną nazywać ich żebrakami