Co jakiś czas pojawiają się różne formy oszustwa „na Biedronkę”. W ostatnich dniach wiele osób dostaje e-maile zachęcające do odebrania karty podarunkowej o wartości do 2000 zł. Najlepiej je zignorować i usunąć bez otwierania.
Oszustwa na „na Biedronkę” to już stara metoda wyłudzania naszych danych. W różnych wydania powraca właściwie co roku. Adresaci otrzymywali już e-maile o bonach na 500 i 1000 zł. Ostatnio cyberprzestępcy mamią odbiorców nagrodą w wysokości aż 2000 zł. „Zostaliśmy ogłoszeni drugą co do wielkości polską firmą. Z tej okazji mamy dla Ciebie kartę podarunkową o wartości do 2000 tys. zł. Wybierz jeden z poniższych upominków i zobacz, co wygrałeś” – głosi rozsyłana od kilku dni wiadomość.
Wygląda całkiem przekonująco – opatrzona jest logo Biedronki i utrzymana w stylistyce ofert tej sieci. W wiadomości wyświetla się lista dziesięciu upominków, ale odbiorca ma do wybrania tylko jeden z pięciu. Czujność odbiorcy powinien wzbudzić nadawca wiadomości. Jedna z naszych czytelniczek z Wadowic otrzymała 5 identycznych wiadomości od pięciu różnych nadawców. Za każdym razem był to „supermarket Biedronka”, ale opatrzony inną liczbą. Każda wiadomość wysłana została z innego adresu e-mail, w większości przypadków niderlandzkiego.
Jeśli klikniemy jeden z linków na liście z oferowanymi upominkami, nie dostaniemy żadnej karty podarunkowej. Możemy natomiast stracić pieniądze. Każdy z takich ataków obliczony jest na to, by wyłudzić nasze dane.
Brak komentarzy