W piątek (13.09) około 3:30 otrzymali zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego w Nidku. Sytuacja miała wyglądać poważnie, dlatego oprócz zawodowców z JRG Andrychów na miejsce skierowano również strażaków ochotników z gminy Wieprz.
Na miejscu okazało się, że pożaru domu - na szczęście - nie ma. Paliło się natomiast składowisko opon, a całe zdarzenie miało miejsce w Wieprzu, blisko granicy z Nidkiem.
Kto podpalił? To być może ustali policja.
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
Władza, 13.09.2019 23:15
Rozwojowa sprawa