Jak informują nas mieszkańcy, od kilku dni na osiedlu w Andrychowie codziennie około północy dochodzi do co najmniej jednego dużego wybuchu. Huk słychać w okolicy kościoła św. Stanisława w Andrychowie i marketu Intermarche.
Na szczęście, nic złego się nie dzieje. Interwencja służb ratowniczych nie jest potrzebna. Ktoś ewidentnie "bawi się" materiałami pirotechnicznymi, ale z jakiej okazji?
Mieszkańcy skarżą się i twierdzą, że może mieć to związek z próbą straszenia uchodźców wojennych z Ukrainy, którzy mieszkają w pobliskim budynku należącym do diecezji bielsko-żywieckiej. Jeżeli jednak intencje strzelającego są takie, aby przestraszyć obywateli ukraińskich, to trzeba przyznać, że skarżą się jedynie mieszkańcy okolicznych bloków z małymi dziećmi, które co noc budzone są z powodu wybuchu.
Policja w ostatnich dniach odnotowała trzy zgłoszenia o nocnych wybuchach na osiedlu w Andrychowie. Autorów zakłócania ciszy nocnej jak na razie nie ustalono.
oshin22, 14.04.2022 21:40
@Wikta dziękuję, że pytasz - wszytko ok. ;) Tylko Ciebie jakoś nie rozumiem....możesz jaśniej ?
Wikta, 14.04.2022 17:57
oshin22, "a rozmowa z właścicielem jest bezproduktywna...." Wiadomo, że należy rozmawiać z "KUNDLEM" a nie z właścicielem... Oshin22, a w domu wszyscy zdrowi?
szpp, 14.04.2022 12:20
policja wiadomo bezradna
oshin22, 14.04.2022 11:40
Bawi się tak - bo inaczej nie idzie uciszyć szczekającego KUNDLA a rozmowa z właścicielem jest bezproduktywna....niestety. Pieseczki maja większe prawa niż ludzie w swoim własnym domu w nocy.