Do niebezpiecznego zdarzenia doszło dzisiaj (9 listopada) około 9.20 na drodze wojewódzkiej w Kukowie. Dziewiętnastoletni kierowca fiata na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem. Auto wypadło z drogi i się przewróciło. Jak się okazało, młody kierowca - mieszkaniec powiatu żywieckiego był trzeźwy. W wypadku doznał niewielkich obrażeń, toteż przewieziono go do szpitala. Policjanci ukarali go mandatem.
Wypadek zdarzył się też na drodze krajowej nr 28 w Naprawie. Było to o 11.10. Volkswagen jadący od strony Jordanowa wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas ruchu, skasował znak drogowy i wylądował w rowie. Cały jego przód roztrzaskał się o betonowy przepust. Kierująca nim kobieta mocno się potłukła, ale nie na tyle, by musiała zaliczyć wizytę w szpitalu.
W Izdebniku na ul. Lwowskiej dachował pojazd. Kierowca fiata nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków. Wówczas auto wpadło w poślizg, zjechało do przydrożnego rowu i przewróciło się na dach. Zespół ratownictwa medycznego udzielił mężczyźnie pomocy na miejscu, ponieważ nie wymagał on hospitalizacji.
Natomiast w Tomicach na ulicy Krakowskiej o 10.30 do rowu wpadł samochód dostawczy iveco. Jego kierowca także nie dostosował prędkości do warunków drogowych i dlatego utracił panowanie nad pojazdem. Za nieostrożność został ukarany mandatem.
Z kolei w Woźnikach zderzyły się dwa auta. - Kierujący busem marki mercedes oraz osobowym fordem, w trakcie nieprawidłowego wykonywania manewru wymijania, nie zachowali należytej ostrożności i doprowadzili do zderzenia pojazdów – mówi rzeczniczka prasowa wadowickiej policji Agnieszka Petek. Obaj panowie byli trzeźwi, obydwu policjanci wystawili mandaty.
Foto: Małopolska Alarmowo, Małopolskie Drogi
Brak komentarzy