Do wypadku doszło w sobotnie (8.12) popołudnie w lesie w Gorzeniu Dolnym k Wadowic.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 66-mężczyzna spadł z trzymetrowej myśliwskiej ambony obserwacyjnej. Pomoc wezwał kolega poszkodowanego, który pierwszy zaczął reanimować poszkodowanego.
Na miejscu interweniowali strażacy z JRG Wadowice, OSP Gorzeń i OSP Jaroszowice oraz zespół ratownictwa medycznego.Długo mężczyzna był reanimowany, ale niestety nie udało się go uratować.
Policja pod nadzorem prokuratury będzie ustalać dokładne okoliczności tej tragedii. W wypadku wykluczono udział osób trzecich.
specnarz, 10.12.2018 06:21
Pewien jesteś że to był myśliwy? Nigdy nie wchodziłeś na drzewo, ambonę czy góry żeby podziwiać piękno krajobrazu? Wypadki się zdarzają a co tam się wydarzyło na pewno wyjaśni policja.
Keson, 09.12.2018 16:17
GOOD JOB HUNTER,
-JOE-, 09.12.2018 11:23
Keson a może poddał byś się eutanazji tak mało a ile radości dla wszystkich którzy choć raz przeczytali jakikolwiek twój komentarz. Święta idą więc i okazja jest.
Keson, 09.12.2018 08:05
Szkoda, że tak myślisz o BOGU :(
Rower , 09.12.2018 07:42
Ciężko znaleść bardziej głupiego człowieka niż kolega niżej :/
Keson, 09.12.2018 06:14
Mordował to został ukarany przez Boga