Prokuratura Regionalna w Białymstoku potwierdziła, że zatrzymana na terenie Hiszpanii i wydana do Polski w ramach procedury Europejskiego Nakazu Aresztowania pochodząca z Wadowic Joanna S. została osadzona w jednym z aresztów śledczych w Warszawie.
- Podejrzana zostanie niezwłocznie doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty m.in. oszustw na kwotę prawie 400 mln zł, prowadzenia działalności bankowej bez zezwolenia oraz tzw. prania brudnych pieniędzy w kwocie prawie 45 mln zł - informuje Zastępca Prokuratora Regionalnego w Białymstoku Paweł Sawoń.
Pochodząca z Wadowic i przez wiele lat zamieszkała w Szwecji Joanna S. była poszukiwana międzynarodowym listem gończym, Europejskim Nakazem Aresztowania oraz Czerwoną Notą Interpolu i od dwóch lat pozostawała nieuchwytna. Oferując bogatym osobom dzieła sztuki stworzyła większą piramidę finansową niż Amber Gold.
- Materiał zgromadzony w śledztwie wskazuje, że Joanna S. i Mikael S. byli organizatorami przedsięwzięcia polegającego na inwestycjach w dzieła sztuki. Proceder polegał na pozyskiwaniu od podmiotów i osób fizycznych środków pieniężnych na określony czas ze z góry określonym oprocentowaniem. Klientom przekazywano informację, że środki będą inwestowane w dzieła sztuki. Jak wykazało śledztwo, wiele z tak inwestowanych pieniędzy nigdy nie miało zabezpieczenia w realnych artefaktach. Znaczna część inwestorów nie odzyskała środków, które zainwestowali w przedsięwzięcie. Ich straty szacuje się na około miliard złotych. W sumie, w okresie od listopada 2016 r. do października 2017 r., zatrzymani skłonili do zawarcia niekorzystnych umów około 2 tys. osób
- informuje policja.
- Jednocześnie mając na uwadze niektóre wcześniejsze publikacje medialne, prokuratura oświadcza, że zawarta w nich informacja, jakoby Marian Banaś miał status pokrzywdzonego w śledztwie przeciwko Joannie S. i jej synowi Mikaelowi S. jest nieprawdziwa. Z ustaleń postępowania wynika, że Marian Banaś jest jedną z nielicznych osób, które u schyłku działania piramidy finansowej osiągnęły zysk w ramach kontaktów biznesowych z zarządzaną przez podejrzaną Joannę S. firmą Galleri New Form. Przedmiotem tego interesu była warta niemal 70 tys. złotych rzeźba, którą Marian Banaś sprzedał zarabiając w krótkim czasie ponad 10 tys. złotych. Na podstawie aktualnych ustaleń śledztwa liczbę osób faktycznie pokrzywdzonych oszustwami podejrzanych prokuratura określa na ponad 1200. Wśród pokrzywdzonych nie ma Mariana Banasia - czytamy w komunikacie białostockiej prokuratury.
Brak komentarzy