reklama
reklama

Kto i dlaczego filmował uczniów wysiadających z busa?

Region, Wadowice, Zator Na sygnale, Wiadomości, 10.10.2024 17:15, eł

Rodziców bardzo to zaniepokoiło.

Kto i dlaczego filmował uczniów wysiadających z busa?

Niedawno uczniowie dojeżdżający do szkół w Zatorze zaalarmowali rodziców, że jakiś mężczyzna nagrywa ich lub robi im zdjęcia, gdy wysiadają z busa na przystanku.

Zaniepokojone mamy i ojcowie zgłosili sprawę na policję. Jak jednak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna nie był zainteresowany dziećmi, a zupełnie czym innym...

Nie była to jednostkowa sytuacja. Mężczyzna regularnie pojawiał się rano na przystanku w Zatorze i filmował pasażerów, wśród których o tej porze dominowali uczniowie.

- To nie jest normalne, że dzieci muszą uciekać z busa, obawiając się gościa, który będzie ich nagrywał. Nie wiadomo, co on z tymi nagraniami później robi. Na pewno urzędy są już poinformowane o tych incydentach, a i policja z Zatora też co nieco wie, tyle tylko, że oni cały czas stoją na stanowisku, że gość ma prawo filmować osoby znajdujące się w miejscach publicznych. Może tak jest, ale spora część pasażerów to osoby niepełnoletnie, toteż może budzić niepokój fakt, że filmuje ich dorosły mężczyzna. A po drugie, w wyniku jego zachowania opóźniane są odjazdy, ponieważ on wchodzi do busów – twierdzi jeden z naszych czytelników.

Jak się jednak okazuje, mężczyzna nie przejawia niezdrowego zainteresowania uczniami. Rzeczywiście ich filmował, ale nie pomijał też dorosłych.


- Ten mężczyzna nagrywał pasażerów, chcąc sprawdzić liczbę osób przewożonych w busie, aby ustalić, czy nie jest ich nad stan. Policjanci znają jego personalia. Ponadto samo nagrywanie osób w miejscach publicznych nie jest jest czynem zabronionym. Nie można natomiast publikować wizerunku osoby znajdującej się na nagraniu bez jej zgody – podkreśla aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. - Uczniowie jednak bardzo dobrze postąpili, alarmując rodziców. Jeżeli dzieje się coś niepokojącego, dziecko powinno powiedzieć o tym rodzicowi, który podejmie odpowiednie działania, informując służby, które to wyjaśnią.

Ponoć jakiś czas temu właściciel jednej z firm transportowych działających na tym terenie zapowiadał, że będzie kontrolował konkurencję pod kątem ewentualnego przekroczenia dopuszczalnej liczby pasażerów i innych wykroczeń. Zamierzał to udokumentować. Najwyraźniej wprowadził te zapowiedzi w czyn.


Foto ilustracyjne; Pixabay

reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy