W czwartek (14.01) z powodu intensywnych opadów śniegu praktycznie nie było drogi w regionie utrzymanej „na czarno”. Większość było białych, bo drogowcy po prostu nie nadążali z odśnieżaniem.
Wielu kierowców zakończyło jazdę w rowach, w kilku przypadkach potrzebna była pomoc strażaków. Na szczęście, do godziny 16:00 nie doszło do poważniejszych wypadków.
Po południu okresowo zablokowane było wiele dróg m.in. Krakowska i Przemysłowa w Andrychowie, bo tiry nie mogły wjechać pod górkę, czy droga powiatowa na granicy Andrychowa z Roczynami.
Opady śniegu zapowiadane są jeszcze do piątku. Wtedy też nadejdą siarczyste mrozy, które utrzymają się co najmniej do poniedziałku. W nocy temperatura może spadać do nawet -17 st. C.
Na zdjęciu: kłopoty ciężarówki na ulicy Skotnickiej w Bulowicach w czwartkowe popołudnie.
ƅarte, 14.01.2021 18:01
u was też jeżdżą odśnieżarki z dźwigniętym pługiem ? a na drodze śnieg i błoto.