Coraz częściej słyszymy o telefonicznych oszustwach, w których przestępcy podszywają się pod banki, policję czy inne instytucje, manipulując ofiarami, by wypłaciły i przekazały im swoje pieniądze. Niedanwo informowlaiśmy o rozbiciu zatrzymaniu w Wadowicach przestępców, która matodą "na policjanta" wyłudzili od senoiorów setki tysięcy złotych.
Ale to bynajniej nie oznacza koniec tego procederu. Oszuści ciągle naciągają starsze osoby. Do jednej z takich sytuacji doszło w tym tygodniu w Kętach, gdzie klient serwisu telefonicznego niemal padł ofiarą wyrafinowanego oszustwa.
Pracownik serwisu opowiada nam, że mężczyzna przyniósł ze sobą klawiszowy telefon, który odmawiał posłuszeństwa. Po wymianie baterii urządzenie zaczęło działać – a wraz z tym rozbrzmiały dzwonki i zaczęły napływać dziesiątki wiadomości SMS.
Właściciel telefonu odebrał połączenie, a pracownik serwisu usłyszał, jak rozmówca po drugiej stronie instruuje go, by natychmiast opuścił miejsce i z nikim nie rozmawiał. W tym momencie serwisant zorientował się, że mężczyzna może być ofiarą oszustwa. Szybko przejął telefon i zapytał klienta, czy ktoś kazał mu wypłacić pieniądze z bankomatu. Niestety, mężczyzna nie chciał rozmawiać, co wskazywało na to, że już był pod silnym wpływem oszustów.
Jak działają przestępcy?
Scenariusz tego oszustwa jest dobrze znany policji. Złodzieje dzwonią do ofiary, informując ją, że ktoś próbuje wziąć kredyt na jej dane lub że jej konto bankowe jest zagrożone. Następnie nakłaniają do wypłaty wszystkich oszczędności i wpłacenia ich na „bezpieczne konto” za pomocą kodów BLIK lub przelewów na numery telefonów. W ten sposób pieniądze trafiają prosto do oszustów i stają się niemal niemożliwe do odzyskania.
Jak się bronić?
Nigdy nie wypłacaj pieniędzy pod wpływem presji telefonicznej. Żadna instytucja – bank, policja czy prokuratura – nie prosi o wypłatę gotówki ani nie instruuje o jej przekazaniu.
Nie podawaj przez telefon żadnych danych dotyczących konta bankowego, loginów czy kodów BLIK.
Natychmiast skontaktuj się z rodziną lub osobiście udaj się do banku, jeśli masz wątpliwości co do bezpieczeństwa swojego konta.
Zgłaszaj takie sytuacje na policję. Im szybciej sprawa trafi w ręce służb, tym większa szansa na zatrzymanie przestępców.
Szczególnie zagrożone osoby starsze
Oszuści często wybierają na swoje ofiary osoby starsze, mniej obeznane z nowymi technologiami i podatne na manipulację. Warto rozmawiać z bliskimi i uświadamiać ich o takich zagrożeniach. Niech kluczowe zdanie brzmi: „Bank ani policja nigdy nie dzwonią z prośbą o wypłatę i przekazanie pieniędzy”.
Bądźmy czujni!
Nie wiadomo, czy mężczyzna, który opuścił serwis telefoniczny w Kętach, stracił swoje oszczędności. Jego reakcja wskazywała jednak, że był pod silnym wpływem oszustów. Taka sytuacja może spotkać każdego z nas lub naszych bliskich. Uważajmy na siebie, ostrzegajmy znajomych i nie dajmy się oszukać!
Brak komentarzy